Dzisiaj będąc z dziećmi na placu zabaw w Parku miejskim im. Józefa Wybickiego, kolejny raz zaatakował nas smog. Z kominów budynków przy Kościuszki 1 i 3 wydobywały się kłęby ciemnego, drażniącego dymu. Nie jest to sezon na częste wizyty na placu zabaw, ale jest to kolejny raz, kiedy na placu zabaw nie ma czym oddychać, a nad jego terenem unosi się mgła powstała z tego dymu. Uciekliśmy czym prędzej. Ewidentnie widać, które budynki są za to odpowiedzialne.
Czy myślicie, że jest szansa coś z tym zrobić? Do Straży Miejskiej nie udało mi się dodzwonić na żaden z numerów.
To są chyba budynki komunalne i może miasto powinno poczuć się do działań, które zakończą trucie dzieci.
To jest prawdziwa masakra, a dym jest mega gryzÄ…cy.