MODLIŃSKA KAPLICZKA STRACEŃ
MODLIN – a właściwie wtedy Nowogieorgijewsk ze względu na walory militarne, niesamowite rozmiary, a także wymowę psychologiczną był głównym i najcięższym więzieniem carskim w czasie Powstania Styczniowego. Bliskość Warszawy , ustronne położenie, jak też arcytrudny dostęp do warowni, a także mnogość jej przepastnych kazamat spowodowały iż nie w stolicy, ale właśnie tu już od 1861 roku osadzono setki więźniów-patriotów. W lochach fortecy cierpiało i konało wielu wybitnych Polaków min.: Karol Nowakowski, Stanisław Epstein, czy ojciec polskiej fotografii: Karol Adolf Bayer. Od chwili wybuchu Powstania warownia była siedzibą doraźnego sądu polowego a także punktem etapowym dla schwytanych Powstańców. Od 10-go lutego 1863 roku wykonywanie egzekucji na Polakach i sprzyjających im Rosjanach było już na porządku dziennym. Na stałe przebywało w Modlinie nie mniej niż 700-set więźniów-powstańców. Kapelanem Powstania był kapucyn O. Maksymilian Tarejwo, który jednocześnie był duchownym niosącym słowa otuchy więźniom Cytadeli Warszawskiej i Twierdzy Modlin. Nasza Kapliczka, chociaż niewątpliwie o wiele wtedy uboższa i skromniejsza była świadkiem odprawianych tu przez Kapelana skromnych nabożeństw, czy też ostatnich namaszczeń straceńców. Na uwagę zasługuje uderzające podobieństwo i układ przestrzenny miejsc straceń w Warszawie i w Modlinie , co prawda dzisiaj się różnią , ale dlatego iż o warszawską „Bramę Straceń” po odzyskaniu Niepodległości zawsze bardzo dbano , a o modlińskiej zapomniano. Po 150-ciu latach sytuacja diametralnie się odmieniła gdyż to tu więźniowie-powstańcy ubrani w szare kurtki z czarnym hańbiącym znakiem byli żegnani odchodząc na śmierć lub syberyjską katorgę. W owym czasie nie było w rosyjsko-carskiej Twierdzy innego miejsca katolickiego kultu. 11-tego grudnia 1914 roku pełnomocnik Gubernatora Warszawskiego w Twierdzy Modlin wydał rozkaz nr 168c ,aby w dniu 23 grudnia 1914 r. o godz. 23:00 w tejże jedynej katolickiej kapliczce odprawić pasterkę dla żołnierzy Jego Wysokości Cara będących wyznania katolickiego. Oto namacalny dowód mówiący o istnieniu naszego wspaniałego , uświęconego krwią i cierpieniem zabytku. Polityka rusyfikacyjna była prowadzona przeciwko katolikom, kojarzonym z działaniami powstańczymi. Dokument ten świadczy o istnieniu w tych trudnych dla Polaków czasach nielicznych narodowo-katolickich akcentów w Twierdzy. Sam ołtarzyk wymurowano z tej samej cegły co i mur forteczny. Zamurowane ambrazury jak i otwory strzelnicze, również pochodzą z tamtych czasów ,o czym świadczy ich staranne wykonanie. Otynkowanie , jak również wszelkie zdobienia mogą pochodzić z okresu późniejszego. Kapliczka nosi znamiona stylu klasycystycznego, tak jak wszystkie inne budowle sakralne w Twierdzy z okresu bytności tu wojsk carskich. Pilastry zdobiące narożniki pionowe ołtarza i łukowate krawędzie otworów , a także symetryczny , wręcz idealny układ zdobień do złudzenia przypominają elewację frontu pobliskiej pralni, wcześniej łaźni a dziś hotelu. Obiekt ten jest bezcennym zabytkiem architektonicznym jak najściślej związanym z dziejami narodu polskiego i jego niezwykłej martyrologii .Pokażmy wszyscy , iż bez względu na podziały i dzielące nas różnice otaczamy to miejsce należna czcią i godnością.
Muzeum Historii Miasta Nowy Dwór Mazowiecki
W dniu 19.01.2014 roku, o godzinie 12:00, przy Kapliczce Straceń, odbędzie
się diorama historyczna, upamiętniająca 151 rocznicę Powstania Styczniowego. Przy tej okazji zostanie otwarty „Szlak Powstańców Styczniowych”.
W programie przewidziana jest wystawa poświęcona bohaterom powstania, złożenie kwiatów przy kapliczce, pokaz uzbrojenia z 1863 roku, salwa honorowa oraz gorąca grochówka.
Organizatorzy zapraszają wszystkich chcących wziąć udział w obchodach 151 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, która odbędzie się przy ulicy Obwodowej skrzyżowanie z Tytusa Chałubińskiego obok Ogrodów Napoleońskich.