mich8 napisał(a):Jakie miejsce na lokalizację nowego cmentarza będzie najlepsze i dlaczego?
Nie znam zasobów miejskich, więc trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Zakładam jednak, że sama decyzja o lokalizacji powinna być poprzedzona szerokimi konsultacjami z mieszkańcami. Wiadomo - nikt (albo mało kto) chce mieć w sąsiedztwie cmentarz, natomiast samo miejsce musi być jednak dostępne dla mieszkańców (dojazd, miejsca parkingowe, komunikacja miejska). Na pewno jest to trudny temat.
mich8 napisał(a):Kto ma zarządzać cmentarzem, prywatna firma, parafia na Osiedlu, czy może miasto? Jeśli parafia lub firma to czy miasto w jakimś stopniu ma je dofinansowywać?
Bez wahania wykluczyłbym z tego rozdania parafię. Cmentarz jest dla wszystkich a nie tylko dla osób mających takie czy inne przekonania. Przy pozostałym na placu boju wyborze - miasto vs. prywatna firma - raczej skłaniałbym się w kierunku prywatnej firmy, bo uważam, że należy ograniczać liczbę zadań miasta do naprawdę niezbędnego minimum. Prace administracyjne związane z zarządzaniem cmentarzem (utrzymywanie czystości, zarządzanie miejscem, przyjmowanie opłat etc.) z pewnością nie jest rzeczą, którą powinno zajmować się miasto.
Co do samego dofinansowywania - miasto powinno jedynie zamawiać usługę zarządzania w zewnętrznej firmie, natomiast nadal pozostając właścicielem terenu powinno samodzielnie kształtować politykę finansową (zatem ew. przychody powinny trafiać do kasy miasta) - nie ma zatem potrzeby dofinansowywania zewnętrznej firmy. Zastrzeżeniem do powyższego jest weryfikacja stanu prawnego, który należy dokładnie przeanalizować aby nie dojść do rozwiązania z nim sprzecznego - zakładam, że biuro prawne miasta powinno przygotować dla radnych stosowną analizę.
mich8 napisał(a):Na jakich warunkach powinno odbyć się przekazanie zarządzania cmentarza przez miasto stronie drugiej? Co powinno zostać uzgodnione?
Z jakich źródeł miasto ma finansować wykup gruntów pod cmentarz?
Jak powyżej - miasto powinno jedynie zakupić usługę polegającą na zarządzaniu a resztę kompetencji pozostawić sobie. Co do warunków samej umowy - na pewno warto byłoby się przyjrzeć rozwiązaniom funkcjonującym w innych miastach; co do kształtu samej umowy (zabezpieczenia, egzekucja zakresu umowy etc.) - o tym powinni wypowiadać się prawnicy a nie radni. Nie zaliczam się do tej pierwszej grupy, więc nie będę się wypowiadał, zakładam, że miasto posiada odpowiednie służby w tym zakresie (a jeśli nie, to jako radny widzę swoją rolę w zmianie tego stanu rzeczy).
Mam nadzieję, że precyzyjnie przedstawiłem swoje postrzeganie problemu.