midas77 napisał(a):Jakoś się nie dziwię, że M. Ozdarski "oględnie potraktował powyższe pytania, bo odpowiadając trzeba
A ja się dziwię. Jestem potencjalnym wyborcą - w dodatku życzliwie spoglądającym (w owym czasie) w jego stronę. Nawet jeśli uważa, że moje poglądy wynikają z niedouczenia, to mógł mnie "uświadomić" - bardzo na to liczyłem.
Ad. meritum - bardzo ciekawy wywód, przeczytałem z dużym zainteresowaniem. Niemniej jednak nie zgadzam się i pozostaję przy swoim zdaniu. Uważam, że są inne, lepsze mechanizmy ograniczania kupowania wystarczającej części podatników za pieniądze całej wspólnoty. Jak? Po prostu zabranie tych pieniędzy urzędnikom i przekazanie ich niżej (w naszym przypadku mieszkańcom). Problem rozwiązuje się sam. Natomiast jeśli decydujemy się na wybory demokratyczne, to nie bardzo chciałbym, aby ktoś ustawiał reguły tak, aby zawężać moje pole wyboru. Ja rozumiem, że Ozdarski jako nr 2 (w tych wyborach wróżę podobnie - zresztą on sam chyba nie bardzo wieży w swój sukces, skoro równolegle kandyduje do rady powiatu...) nie potrafi pokonać najsilniejszego zawodnika w równej walce, więc chce zmienić jej zasady, tak aby tego zawodnika wyeliminować. No chyba, że od razu powiemy sobie, że demokracja jest do kitu bo nie można odwołać burmistrza Kowalskiego - ale powiedzmy to sobie od razu, aby mieć jasność poglądów.
Przypomina mi to trochę sytuację z boksu zawodowego, który gdy został opanowany przez Kliczków zaczęły pojawiać się głosy, aby utworzyć dla nich osobną kategorię, bo nie mają sobie równych. Na prawdę o to chodzi? Jeśli uważamy, że Kowalski jest zły, a Ozdarski lepszy, to pomóżmy temu drugiemu aby wygrał. Ja niestety po braku merytorycznej odpowiedzi, przeczytaniu "programu" etc. uważam, że nie byłby to dobry wybór - a proszę mi wierzyć, nie miałbym najmniejszego problemu, aby popierać go bardzo aktywnie w wyborach, gdyby rozwiał moje wątpliwości. Wydaje mi się, że na stanowisku burmistrza powinien być człowiek, który ma szerokie doświadczenia, może zaangażować się na 100%, zajmował się zarządzaniem. Pan Ozdarski tych umiejętności nie ma. Pan Kowalski również nie, ale przynajmniej ma doświadczenie samorządowe, więc nie trzeba go będzie przyuczać do zawodu. Ubolewam nad tym, że nie bardzo jest na kogo w tej sytuacji zagłosować.
midas77 napisał(a):Zarzut ten, przy zachowaniu konsekwencji winien Pan postawić obozowi politycznemu z którym Pan sympatyzuje czyli SLD bo to jego prominentny polityk Aleksander Kwaśniewski stojąc na czele komisji konstytucyjnej wpisał do Konstytucji ograniczenie sprawowania urzędu prezydenta a więc najwyższego zwierzchnika sił zbrojnych przez jedną osobę do dwóch kadencji do czego nie posunęli się nawet przytoczeni Ateńczycy.
Obiecuję, że następnym razem jak spotkam A. Kwaśniewskiego to mu to powiem. Zaraz po tym, jak się przedstawię
Raz jeszcze powtórzę - nie jest to obóz polityczny, z którym sympatyzuję. To, że na listach Stawiamy na Rozwój jest kilka osób z SLD nie stawia między SLD a SnR znaku równości. Choć też nie zamierzam się odcinać od osób z naszej listy, które pochodzą z SLD, a są na prawdę sensownymi, zatroskanymi o Nowy Dwór ludźmi. Ludźmi, a nie politykami. A to co myślą na temat homoseksualistów, aborcji, kościoła, Państwa socjalnego lub "solidarnego" zupełnie mnie nie interesuje - bo nie po to się spotkaliśmy.
midas77 napisał(a):Sam pomysł wdrożenia pomysłu ograniczającego liczbę kadencji burmistrza (wójta, bądź prezydenta miasta) głosi Prawo i Sprawiedliwość i ma szansę zrealizować go jeśli wygra wybory, ale parlamentarne! Pan Ozdarski tym razem nawet nie kandyduje z tegoż komitetu wyborczego nie mówiąc o tym że nawet jego ewentualny sukces wyborczy nie spowoduje, że nabędzie kompetencji aby taki stan prawny wprowadzić
Ten temat podniósł Pan Ozdarski, nie ja - w formie lekko publicystycznej, więc poczułem się zaproszony do dyskusji. Dla mnie jest jednak obrazem jego poglądów, sposobu rozwiązywania problemów, pomysłów na dialog (lub jego brak) - dlatego chciałem ten wątek wyjaśnić. Wielu z Was zarzuca Kowalskiemu, że unika dialogu - no to ja dostałem "demo" jak bardzo komunikatywny będzie Pan Ozdarski po wyborach, skoro już teraz nie stać go na odpisanie na mojego maila (ale może jeszcze zmieni moją opinię? czekam z niecierpliwością i jestem naprawdę otwarty).