Strona 3 z 5

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 04 Kwi 2012, 21:24
przez ukasz
rather napisał(a):W dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego w takim razie alkohol i papierosy mogą być legalne, a marihuana nie?

Wyobrażasz sobie teraz delegalizację alkoholu, albo papierosów? Alkohol i papierosy tak "weszły" w codzienne życie, że wycofanie ich z rynku jest już niemożliwe... Nie znajduję jednak powodu, dla którego mamy legalizować narkotyki. Po to, żeby za kilka lat była ta sama sytuacja co z alkoholem i papierosami? Tak jak pisał @sauron - dlaczego mamy legalizować tylko marihuanę? zalegalizujmy już wszystkie narkotyki. Bo czemu jedne mają być legalne, a inne nie? Myślę, że są granice, których przekraczać się nie powinno. Kolejnym etapem po legalizacji narkotyków będzie legalizacja broni - w końcu będziemy musieli się jakoś bronić przed alkoholikami i ćpunami, którzy legalnie na haju będą chodzili naszymi ulicami..
rather napisał(a):Proszę o konkrety - jakie śmiertelne choroby powoduje palenie marihuany.

Jak dla mnie wystarczy to, że powoduje zaburzenia psychiczne, pogłębia depresję, skłonności samobójcze oraz wzmaga schizofrenię - to jest ogólne stwierdzenie lekarzy. Jeśli uważasz, że tak nie jest to poproszę o wiarygodne źródło, które temu zaprzeczy. W raporcie WHO z 1995 r ponadto przeczytasz, że marihuana uzależnia, zwiększa liczbę wypadków drogowych, zwiększa ryzyko przewlekłego zapalenia oskrzeli, nowotworów układu oddechowego, powoduje poronienie lub niedowagę dziecka, zwiększa podatność na schizofrenię. Raport jest sprzed 17 lat, nie słyszałem, żeby ktoś robił wiarygodniejsze badania. Ogólnie mówiąc - marihuana głównie działa na psychikę, a od tego się nie umiera. Natomiast pociąga to za sobą inne skutki - samobójstwa, wypadki itd.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 04 Kwi 2012, 21:35
przez disturbia
Od maryśki się zaczyna.Potem przychodzi ochota na następne eksperymenty też,żeby zabawa była"fajniejsza".A potem już tak fajnie nie jest,tylko trzeba,żeby jakoś przeżyć dzień.
No to skoro to samo dobro,to nie będziesz miał nic przeciwko,kiedy twoje dzieci zaczną palić?Alkohol jest legalny,ale jakoś żaden rodzic nie cieszy się,kiedy jego dzieciaka wtargają sponiewieranego do domu.
Bo ludzie są po prostu za głupi.Świat i tak jest pełen trzeźwych,nieodpowiedzialnych,niebezpiecznych idiotów bez wyobraźni.Nie potrzeba nam jeszcze odurzonych niebezpiecznych kretynow.Jak dla mnie to wystarczający powód.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 04 Kwi 2012, 21:45
przez rather
@disturbia - nie będę zadowolony jeśli moje dziecko będzie pić, palić lub ćpać. Sam nie korzystam z żadnej z używek (poza cygarami) i staram się przekazać ten sam sposób myślenia mojemu dziecku, ale oczywiście postąpi według swojego uznania.

@ukasz - oczywiście, że jestem za legalizacją wszystkich narkotyków, cały czas uważam bowiem, że zdecydowaniem większym problemem jest przestępczość związana z ich dystrybucją. Marihuana jest po prostu łatwym przykładem błędnego myślenia o narkotykach w ogóle - dlatego się nim z lenistwa posługuję :D.

Wybacz, ale argument o tym, że alkohol i papierosy weszły w życie więc ich delegalizacja nie jest możliwa - nie jest żadnym argumentem. Albo uznajesz, że substancja jest szkodliwa i powinna być zakazana (niezależnie czy są to narkotyki, alkohol czy papierosy) albo legalizujesz ją (informując o szkodliwości) a wybór pozostawiasz konsumentowi. Nie ma innego wyjścia - bo jak rozstrzygniesz kwestię "weszła w życie"? Jeśli np. 50% ludności popala trawkę to już weszła w życie? Bo jeśli tak, to chyba trzeba ją zalegalizować :D.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 04 Kwi 2012, 22:09
przez ukasz
@rather - nie jesteśmy gotowi na legalizację narkotyków... Jak już pisałem wcześniej mamy problem z alkoholizmem i paleniem papierosów wśród dzieci. Zamiast legalizować narkotyki zróbmy coś, żeby te dzieciaki wiedziały co robią zanim się uzależnią. Dopiero później zastanówmy się, czy chcemy tej legalizacji. Samo informowanie o szkodliwości takie jak teraz nie wystarczy - jaki skutek przynoszą zapiski na opakowaniach papierosów? Albo "piję nie jadę"? Żaden. Przez cały okres edukacji pamiętam tylko jedną lekcję odnośnie skutków palenia tytoniu (chyba koniec podstawówki), z alkoholu żadnej nie kojarzę. Kilka osób z mojej klasy podczas tej lekcji przeszło terapię szokową - nie zdawali sobie sprawy ze skutków palenia. Gdy zobaczyli zdjęcia podziurawionych płuc palacza to ich ruszyło, jednak część z tych osób nadal pali, bo w tamtym czasie już była uzależniona.
rather napisał(a):@disturbia - nie będę zadowolony jeśli moje dziecko będzie pić, palić lub ćpać. Sam nie korzystam z żadnej z używek (poza cygarami) i staram się przekazać ten sam sposób myślenia mojemu dziecku, ale oczywiście postąpi według swojego uznania.

O ile nie wciągnie się w nałóg zanim się zorientujesz... Jeśli zrozumie w jakie bagno weszło może być za późno... Szkoły nie edukują dzieci w zakresie skutków palenia tytoniu, picia alkoholu, brania narkotyków, zabezpieczenia przed aids itd., albo robią to w nieodpowiedni sposób.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 05 Kwi 2012, 18:09
przez Zirhan
ukasz napisał(a): Obecnie mamy nastolatków uzależnionych od alkoholu i papierosów, nie wiedzących nic o aids, zalegalizujmy więc jeszcze narkotyki.
Dlaczego ksiądz na religii nie uczy np. o Aids? Bo co?
Bo Watykan jest przeciw stosowaniu prezerwatyw?
To po co są te lekcje religii?
Wywalić je a wprowadzić coś, co da nastolatkom rzeczywiście potrzebną wiedzę.
Co kogo obchodzi, że Jezus jeździł osiołkiem a nie Maybachem??
Niech się dowiedzą ile mln. ludzi w Afryce umiera rocznie na Aids dzięki tępemu uporowi kościoła!

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 05 Kwi 2012, 19:02
przez Sauron
Ukasz - po pewnym czasie potrzebna bedzie legalizacja broni.Tak jak pisales,do obrony.
Co do prezerwatyw,wg mnie powinny byc darmowe wszedzie.To warto by zalegalizowac.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 05 Kwi 2012, 19:51
przez disturbia
W USA też taki był szczytny cel legalizacji broni,a wszyscy wiedzą jak to się skończyło.Największą przestępczoscią.Ja wolałabym tego nie doczekać.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 06 Kwi 2012, 21:37
przez ukasz
@dębskibiurolegionowo - czekam na jakiś komentarz do tego, co napisaliśmy... Ciekawy jestem co sądzisz o przytoczonych przez nas argumentach? Może jakieś wyjaśnienia przekonujące, że jednak warto na Was zagłosować i zalegalizować narkotyki? W końcu to Wy poruszyliście ten temat na ogólnopolskim forum...

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 07 Kwi 2012, 16:22
przez dębskibiurolegionowo
Wasze komentarze w tym względzie są bardzo ciekawe i każdy z Was ma rację. Jest to trudny problem, ale spójrzmy jeszcze na to z tej strony, tak jak przedstawialiśmy to w programie wyborczym, a mianowicie w każdym społeczeństwie, także naszym, jest grupa osób, które potrzebują pomocy emocjonalnej w formie różnych używek. Myśle, że sensowny sposób dopuszczenia do legalnego obrotu miękkich narkotyków, tym bardziej że są mniej uzależniające niż alkohol, dopalacze czy nikotyna mógłby załatwić ich problem. Tutaj w parze musi iśc zmiana przepisów prawnych na mniej restrykcyjne, bo nie powinno tak być, żeby za posiadanie jednego skręta można było kogoś zatrzymać i sądownie karać. Osobiście nigdy nie próbowałem, ani nie zamierzam spróbować żadnych narkotyków.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 07 Kwi 2012, 18:11
przez Zirhan
Sauron napisał(a):Co do prezerwatyw,wg mnie powinny byc darmowe wszedzie.To warto by zalegalizowac.
Śmieszne jest to, że również inne środki antykoncepcyjne i usuwanie ciąży są w Polsce legalne! Jednak spróbuj skorzystać ze swego prawa!
Katechizm stoi ponad polską Konstytucją.
I to jest parodia!

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 29 Kwi 2012, 12:42
przez WND
Przyznaje nie czytałem całego tematu, ale napomknę tylko pokrótcce i może da to niektórym coś do myslenia. W latach 90 tych ktoś wpadł na super pomysł i pojawiło się prawo do karania za nawet najmniejszą ilość posiadania marihuany. I co tym wygrali ? Ano to że marihuana całkiem zeszłą do podziemia za to rozkwitły dopalacze które napewno są mniej szkodliwe od marihuany :D

Co jeszcze wygrali ? Ano to że zaczęły im rosnąć pięknie statystyki walki z narkotykami :D


Do myślenia jeszcze jest jeden fakt biorąc za przykład gorzałę. To gorzałą powoduje agresje, patologię, przemoc w rodzinie, gdzie działanie marihuany ma całkiem odmienny skutek.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 29 Kwi 2012, 15:47
przez disturbia
Dopalacze pojawiłyby się pewnie i tak,wyobraźnia ludzka jest nieograniczona.Poza tym kolega rather jest zwolennikiem legalizacji wszystkich dragów.
Przypadek,który ostatnio słyszałam,dwie małolaty wylądowały w szpitalu z połamanymi kończynami,bo ujarane uwierzyły chyba,że potrafią latać i wyskoczyły z 3 piętra.
Oczywiście jest absurdem karanie za posiadanie jednego skręta.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 29 Kwi 2012, 15:54
przez rather
Mi się kiedyś wydawało, że potrafię latać po gorzale dostępnej w sklepie osiedlowym. Na szczęście nie sprawdzałem w praktyce tej śmiałej teorii. W dalszym ciągu opowiadam się za kontrolą państwa nad dystrybucją wszystkich narkotyków lub za potraktowaniem alkoholu tak jak pozostałych substancji psychoaktywnych i jego delegalizacją. Mogę zresztą pójść na kompromis i zgodzić się na sprzedaż gorzały w aptece (tak jak psychotropów) :D.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 15 Cze 2012, 07:46
przez rather
Czy uważacie, że pies Kory powinien dostać 10 lat za zamówienie 60g marihuany? Taką ilości nasza policja byłaby w stanie obdzielić pewnie ze 100 "przestępców" - przynajmniej tak wynika z publikacji o zatrzymanych posiadaczach:
http://kppnowydwor.policja.waw.pl/porta ... ykami.html
http://kppnowydwor.policja.waw.pl/porta ... szeni.html
http://kppnowydwor.policja.waw.pl/porta ... huana.html
http://kppnowydwor.policja.waw.pl/porta ... odzie.html

Policja się cieszy, bo każde takie zatrzymanie poprawia im statystykę wykrywania "przestępstw" - mają od razu przestępstwo i sprawcę.

Re: Legalizacja marihuany

PostWysłany: 15 Cze 2012, 09:16
przez ukasz
Adriana B. to ja chyba nawet znam ;)

Kurczę, jak widzę wiek tych ludzi to zastanawiam się, w jakim punkcie będą za 10 lat? Nie wierzę też, że któraś z tych osób zostanie skazana na 3 lata. Jakie mamy prawo każdy wie, a jakie wyroki padają chyba też.

Co do psa Kory (jak to ładnie ująłeś) uważam, że ze względu na popularność nie powinno być żadnej taryfy łagodzącej. Zapewne pies kory nie dostanie żadnego więzienia.