Bez problemu.Nie obchodzi mnie co ludzie powiedza,bo nie chodze do kosciola.Wierze w Boga,nie w kosciol.Nie potrzeba mi do rozmowy z Nim gmachu z marmuru,obitego zlotem z przekupnym gosciem za biurkiem ktory kiedys "poczul powolanie".
Nie placze czytajac biblie,zreszta,przeczytalem ja tylko raz i jakos nigdzie nie znalazlem nawet wzmianki o tym by rozmawiac z Bogiem tylko w kosciolach.Co lepsze,drodzy katolicy,to wyczytalem ze Bog jest wszedzie,wokol i w kazdym z nas.Nie potrzeba wiec osobnych miejsc do rozmowy z Nim.
Dziwie sie tez wielu ludziom,niedziela,a on drepta do kosciolka,pokorny jak baranek.Pozostale dni,pije,bije zone itp itd etc.Zauwazyliscie czy cos tu jest nie tak?Kolejna sprawa jest to,ze dla wielu osob chodzenie na msze to taki prestiz.Pokazanie na miescie co to nie ja.Nie chodzicie tam dla Boga,a dla siebie.Dawanie datkow na kosciol,po co skoro,jak wyzej,nie trzeba z Nim rozmawiac w osobnym miejscu?Kolejny prestiz,bo dalem,bo tyle i tyle,a teraz z kumplami na piwo.
Radio Ma Ryja,Ciagle w tym Trwam i Ojciec Dj Teddy Rydzyk - szczyt lgarstwa i wyciagania kasy od ludzi.Moja babcia jest madra kobieta i nie dala sie zwariowac,za to babki moich kumpli wysylaja co miesiac po ok 1tys zl.Majac 1.5 tys emerytury.A zbozne cele w tej instytucji sa co miesiac... Za ta kase,ostatnio o.Tadziu,kupil u nas kamieniolom,za 47 mln zlotych.Oczywiscie przez posrednika.Szacuje sie ze wykupil juz w polsce 41 kamieniolomow,kilka kopaln itp.Powiedzcie,czy to jest dalej instytucja religijna,czy finansowa?