Strona 2 z 4

Re: piekarnia

PostWysłany: 28 Mar 2012, 13:39
przez carramba
Tak, wiem. Tylko teraz mam jakoś nie po drodze ;)

Re: piekarnia

PostWysłany: 30 Mar 2012, 22:54
przez Zirhan
Chelsea napisał(a):Tak, ta sama.
A duży zakład produkcyjny tej piekarni - cukierni mieści się na Długiej. Jak jedziemy obwodnicą od Osiedla w stronę mostu na Wiśle to widzimy go po prawej stronie. Tylko nie wiem, czy tam produkują ciastka czy pieką chleb?
Jeżeli są tak dobrzy to dlaczego nir przyjeżdżają do Twierdzy?

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 11:06
przez Chelsea
Dobre pytanie :)
W Nowym Dworze poza wymienionymi dwoma firmowymi sklepami, ich pieczywo można kupić (chyba) tylko w 4Asach.
Mam wrażenie, że pomimo niewielkiej ilości punktów sprzedaży pieczywa piekarnia Kowalskiego ma bardzo dużo swoich stałych klientów.
Zawsze jak kupuję pieczywo na Zakroczymskiej to stoję w kolejce. Ale ciastek nie mają już najlepszych ...

P.S. Może nieco odejdę od tematu, ale ostatnio odkryłąm w naszym mieście rewelacyjne ptysie z bitą śmietaną ...
Piekarnia-Cukiernia "Kołacz" - przy przystanku PKS, na końcu miasta.

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 11:22
przez disturbia
No racja,ciastka od Kowalskiego są byle jakie.A tej cukierni na przystanku mają zajebiste pączki z toffi :D

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 11:32
przez rather
Chelsea napisał(a):P.S. Może nieco odejdę od tematu, ale ostatnio odkryłąm w naszym mieście rewelacyjne ptysie z bitą śmietaną ...
Piekarnia-Cukiernia "Kołacz" - przy przystanku PKS, na końcu miasta.

Na początku miasta ;)

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 11:38
przez Chelsea
I tu mnie zaskoczyłeś, mieszkam w NDM od urodzenia i odkąd sięgam pamięcią to właśnie tam był i jest koniec miasta :D
Z miastem jest jak z kijem, też ma dwa końce ...

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 13:16
przez rather
Dla przybyszy z dzikich rejonów Twierdzy, Modlina i Zakroczymia, do których się zaliczam, to był początek miasta :D. A w sumie to powinno być centrum, bo i targ i budynek Rady Narodowej...

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 13:54
przez disturbia
Z mojego punktu widzenia to jest bardzo odległy koniec miasta ;) dla innych pewnie mieszkam na końcu osiedla,chociaż to teź jest początek :)

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 15:08
przez ukasz
Chelsea napisał(a):P.S. Może nieco odejdę od tematu, ale ostatnio odkryłąm w naszym mieście rewelacyjne ptysie z bitą śmietaną ...
Piekarnia-Cukiernia "Kołacz" - przy przystanku PKS, na końcu miasta.

Potwierdzam - ptysie rewelacyjne! Jestem tam stałym klientem jeśli o nie chodzi :D Niestety, na Nowołęcznej (gdzie mają piekarnię) ptysiów nie sprzedają... :(

PS. Dla mnie, mieszkańca Pólka to ten przystanek również jest na końcu miasta ;)

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 15:33
przez disturbia
To zostaw trochę dla mnie :P ok,to przy najbliższej okazji dokonam zakupu kontrolowanego i zbadam organoleptycznie :D

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 15:37
przez Chelsea
Nie wiem jakie są Wasze możliwości, ale dla pełnego obrazu dodam, że jednym ptysiem z "Kołacza" najedzą się 2-3 osoby :D

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 16:54
przez Zirhan
Napoleon i Napoleonka.jpg
Z pewnego Bloga:

Jak postanowiłem, tak zrobiłem, bo lubię folgować swoim zachciankom.
Kupiłem te słodkości zwane napoleonem lub napoleonką. Ja stosuję nazwę w rodzaju męskim, bo taka też jest częściej spotykana. A więc napoleon ale nie Bonaparte, więc z małej litery piszę. Są dwa ciastka, ale ja kupiłem trzy, no bo jedno dla mnie i dwa dla rodziców. To po lewej, jest z Wadowic, a to po prawej z Krakowa. Lepsze to z Krakowa, bo smak malinowy wyczuwało się, jak należy. Wadowicki napoleon nie miał takiego dobrego smaku, kupiłem, aby spróbować. Nie muszę chyba dodawać, że pozostało po nich już tylko wspomnienie...
Napoleon i Napoleonka.jpg (85.44 KiB) Obejrzany 8607 razy
Wiara i chrześcijaństwo nie polega na tym,aby tereny swego posiadania obstawiać krzyżami.
/ks.Adam Boniecki/

@disturbia - To bardzo mądre! Tylko dlaczego tak mało jest mądrych i dlaczego usuwa się ich z życia?

Muszę się wybrać po tego ptysia!
A czy ktoś z was jadł krakowskiego Napoleona?
Nie ma nic wspólnego z naszą Napoleonką.
Jest olbrzymi i przepyszny.

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 17:18
przez disturbia
To aż do Krakowa trzeba się po niego wybrać?Trochę mi nie po drodze ;) raczej dlaczego dają się usunąć i zamknąć sobie usta?
@chelsea 3 osoby?Nie znasz moich możliwości :lol:

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 17:58
przez Zirhan
disturbia napisał(a): raczej dlaczego dają się usunąć i zamknąć sobie usta?
Też o tym myślałem.
Znasz pojęcie Sądu Skorupkowego i Ostracyzmu?
Ale to nie na temat, więc nie będę rozwijał..... :D

Re: piekarnia

PostWysłany: 31 Mar 2012, 18:27
przez disturbia
To jest napoleonka?Dziwna jakaś :lol: chociaż jak byłam we Wrocku to tam też te ciacha mają giganty,i w ogóle nie podobne do tego,do czego jestem przyzwyczajona ;)
Wiesz każdy chciałby być taki inny,wyjątkowy,a w rezultacie nie różni się od reszty.