Strona 1 z 1

Spotkałem się z kolegą bo kolega jest od tego...

PostWysłany: 14 Paź 2014, 18:33
przez admiralbar
A raczej spotkam się (cz. przyszły) zatem poszukuję lokalu, gdzie 2 facetów z wieku 30+lat pogada o dawnych czasach, wypije coś konkretnego, poprzeklina (tak żeby nikt nie słyszał) zje coś dobrego.
Odpadają wszelkie kebaby, pizzerie, hot dogi oraz Borodino/z racji amatorszczyzny której raz spróbowałem i więcej nie mam ochoty/ szukam lokalu z klasą, bez lumpen-klienteli gdzie chłop z chłopem jak przed wojną posiedzi przy wódce, zje i zapłaci ile potrzeba a na koniec nikt mi dupy nie odrobi jak to chamstwo się szlaja po NDM.
Czy panowie z ojcowskim wieku coś takiego przerabiali, jakie są wasze opinie n/t nowodworskich lokali, a może warto jednak przeskoczyć na W-wę ?
Jak by nie było piszcie śmiało :)

Re: Spotkałem się z kolegą bo kolega jest od tego...

PostWysłany: 14 Paź 2014, 18:57
przez dziadek
Jak masz transport (oczywiście po spotkaniu ktoś Was przywiezie) polecam FARMĘ KRZYCZKI - 5 km od Nasielska w stronę Pułtuska.
Dobre jedzenie, miła obsługa, jest gdzie połazić, a jak nie chcesz wracać do domu na miejscu hotel. Rano można skoczyć na łowisko i powędkować z kolegą przy piwku. Cicho, spokojnie, świeże powietrze. Byłem, jadłem, piłem - POLECAM!

Re: Spotkałem się z kolegą bo kolega jest od tego...

PostWysłany: 14 Paź 2014, 19:23
przez admiralbar
Ot jak miło mądrego posłuchać widziałem Farmę i jest moim mocnym ''koniem''

Re: Spotkałem się z kolegą bo kolega jest od tego...

PostWysłany: 14 Paź 2014, 21:53
przez rather
Magnolię bym rozważył - wszystko zależy oczywiście od preferencji. Ewentualnie Royal, chociaż tam nie ma klimatu na kameralne biesiadowanie. Ale to też kwestia indywidualnych upodobań...