Re: Humor czyli coś co wydaje się śmieszne i wykopano w necie :)
Wysłany: 28 Lut 2014, 21:17
Spacer po plaży
Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.
Panienka pyta: Czy będę miała trzy życzenia?
Duszek: Nie, przykro mi, ale ja jestem Duszek spełniający tylko jedno życzenie.
Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mapę? Chcę, żeby te wszystkie kraje przestały ze
sobą walczyć i żeby Żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą. Żeby kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i
harmonii.
Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto, bądź rozsądna. Te nacje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja po 1000 latach siedzenia w butelce też
nie jestem w najlepszej formie. Jestem dobry, ale nie aż tak dobry. Nie sądzę, żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie...
Panienka pomyślała przez chwilę i mówi: No dobrze, przez całe życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, aby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego, który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze. Nie będzie pił ani palił, będzie pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu. Żeby był świetny w łóżku, wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie...
Duszek westchnął głęboko i powiedział:
Kur*a… Pokaż mi jeszcze raz tę mapę...
Koniec roku szkolnego
Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na łóżku następujący liścik:
Droga Mamo! Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, że Tobie się to nie spodoba, ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała... A ten jego motocykl! Ali ( tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest na moim punkcie kompletnie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił... Aha, i najważniejsze - będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować. Wprawdzie nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Będziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło... Twoja ukochana córeczka.
P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci tylko uświadomić, że są gorsze rzeczy, niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki!
Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.
Panienka pyta: Czy będę miała trzy życzenia?
Duszek: Nie, przykro mi, ale ja jestem Duszek spełniający tylko jedno życzenie.
Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mapę? Chcę, żeby te wszystkie kraje przestały ze
sobą walczyć i żeby Żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą. Żeby kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i
harmonii.
Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto, bądź rozsądna. Te nacje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja po 1000 latach siedzenia w butelce też
nie jestem w najlepszej formie. Jestem dobry, ale nie aż tak dobry. Nie sądzę, żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie...
Panienka pomyślała przez chwilę i mówi: No dobrze, przez całe życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, aby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego, który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze. Nie będzie pił ani palił, będzie pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu. Żeby był świetny w łóżku, wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie...
Duszek westchnął głęboko i powiedział:
Kur*a… Pokaż mi jeszcze raz tę mapę...
Koniec roku szkolnego
Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na łóżku następujący liścik:
Droga Mamo! Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, że Tobie się to nie spodoba, ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała... A ten jego motocykl! Ali ( tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest na moim punkcie kompletnie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił... Aha, i najważniejsze - będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować. Wprawdzie nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Będziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło... Twoja ukochana córeczka.
P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci tylko uświadomić, że są gorsze rzeczy, niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki!