przez Zebżydowski » 10 Paź 2017, 13:55
Z Pinkas Nowy Dwor:
"Za miejscem, gdzie znajdował się krzyż, zaczynała się tzw. przemysłowa cześć miasta. Tuż za krzyżem stał długi, szarawy płot, zasłaniający fabrykę porcelany Winogradowa. Była to największa fabryka porcelany w Polsce, a założycielem był litewski Żyd, o słowiańsko brzmiącym nazwisku Winogradow. Właściciel mieszkał na stałe w Warszawie a w fabryce przez wiele lat nie zatrudniano żydowskich pracowników. Ale w ciągu ostatnich kilku lat przed II wojną światową, po przejęciu fabryki przez Michała, który był synem właściciela, robotnicy żydowscy uzyskali tam wreszcie dostęp do pracy, natomiast fabryka stała się w mieście ważnym miejscem zatrudnienia dla Żydów.
Ten sam Michał, po tym jak przeżył hitlerowskie obozy śmierci, wrócił do miasta i ponownie przejął fabrykę. Wkrótce został zamordowany w swoim domu przez miejscowych bandytów.