Heimat napisał(a):Wydaje mi się, że pomnik stał właśnie na skwerku przy sztabie obok bramy WZRB. Zastanawia mnie jednak, komu on przeszkadzał i co się z nim stało?
Przeszkadzał tym, którzy takie daty jak 22 lipca 1944 uważają za daty gdy zdradzono Polskę.
Ci sami ludzie chcieliby PRL wyrzucić na śmietnik historii.
Niestety Polski nie wyzwolili Amerykanie...
I pewnie wszytkich tych ludzi którzy wtedy czegoś sie dorabiali, coś tworzyli, mieli dzieci (takie jak ja), kupowali kolorowy telewizor pralkę etc i chyba wierzyli że idzie lepsze.
Ten świat - ich świat (mój świat) miałłby być przekreślony? Bo nieprawomyślny?
A co ja - albo moi rodzice, robotnicy, ciężko pracujący ale dorabiający sie wreszcie czegoś z pracy rąk włsnych, mielibyśmyę czegoś się wstydzić?
Pewnie tego, że atk sie urodziliśmy, by tego wsztskeiego doświadczy i żyś jakoś, a przecież dało się.
Chciałbym tu pozdrowić wszystkich tych, którzy w PRL'u sie wychowali.
Ale także i rodziców tychże, co w pocie czoła pracowali w dupie mając jakieś kondominia radzieckie - oni pracowali dla dzieci i dla siebie.
A kino "Lenino" nie kojarzyło się ze ZSRR - kojarzyło sie z magią kina ( dla mnie oczywiście Godzilla 1973-76, Szczęki, 1976, Trzęsienie Ziemi !976, etc.