Tytuł tego wątku to cytat z 5 strony Strategii rozwoju społeczno - gospodarczego Miasta Nowy Dwór Mazowiecki (link). To jeden z wielu dokumentów, na które miasto wywaliło grubą kasę (chyba, że firma RES CONSULTING Jacek Dębczyński - Belsk Duży, która jest w stopce zrobiła to za darmo - w takim razie przepraszam) i do zaleceń którego nikt się nie stosuje. A szkoda, bo miasto się rozbudowuje i mogłoby to robić w jakiś sensowny sposób.
W tej chwili powstają budynki - każdy inny, każdy bez sensu i jeden bardziej ohydny od poprzedniego. Do tego mamy ciągle funkcjonujące w mieście budki, rozpadające się rudery itp. atrakcje przy głównych ciągach komunikacyjnych - Warszawska, Zakroczymska, Paderewskiego i Bohaterów Modlina. Rozumiem, że lokalni urzędnicy nie muszą mieć zmysłu estetycznego i poczucia piękna, ale może niech zatrudnią kogoś kto ma. Bo to co teraz powstanie będzie nas straszyło przez kolejne kilkadziesiąt lat.
Przypominam, że urzędnicy, którzy pozwalają na budowę różnych dziwolągów w mieście potrafili skutecznie zablokować budowę klockowego domu na osiedlu przy Kauflandzie. Ale tu chodziło o ich otoczenie, bo to przecież na tym osiedlu pobudowali się urzędnicy miejscy. Może tak jak o swoje zatroszczą się kiedyś o wspólne?