No i niestety nie udało się... Wszyscy widzieliśmy, że Jacek Kowalski próbował i chciał, ale z jakiejś trudnej do określenia przyczyny, znowu mu nie wyszło - dialog ze społeczeństwem mu nie wyszedł. Na nowej, pięknej stronie miasta pojawił się formularz do zadawania pytań burmistrzowi, pojawiły się również szumne obietnice, że burmistrz odpowie na każde pytanie, a jak wygląda rzeczywistość - każdy widzi. Burmistrz odpowiedział na kilkanaście z kilkuset pytań i to w sposób często budzący wątpliwości.
Mamy więc kolejny dowód na to gdzie Jacek Kowalski ma mieszkańców i jak bardzo zależy mu na dialogu ze społecznością Nowego Dworu. Stowarzyszenie „Wiarygodność, Niezależność, Dialog”, którego Jacek Kowalski jest najbardziej widocznym przedstawicielem może więc sobie spokojnie wykreślić "wiarygodność" i "dialog" - "wiarygodność" za "każde pytanie", a "dialog" za jakość i ilość tego dialogu. Przy okazji proponuję też wywalić "niezależność" w uznaniu relacji z miejscowym biznesem "zasłużonym" dla Jacka Kowalskiego i WND. W rezultacie zostanie tylko Stowarzyszenie i też będzie ładnie