rather napisał(a):Bo zdaje się, że pan radny nie ma w zwyczaju pytać o pochodzenie kupowanych przedmiotów...
Oj tak Rather
Będzie jeszcze film o tym, jak pan radny żali się, "..że przekazał do muzeum Kampanii Wrześniowej strzelbę swojego dziadka, o której pochodzeniu nie za bardzo wie,
bo nie wie czy jego dziadek był kłusownikiem.." i jak ta strzelba w dziwny sposób okazała się strzelbą generała Wiktora Thomme
Dziwne, to.. ponieważ dziennikarzowi powiedział:
"..Potem dowiedziałem się, że została podarowana Muzeum Kampanii Wrześniowej i Twierdzy Modlin.
Okazuje się, że do wszystkiego można dorobić legendę. Proszę pojechać do Twierdzy i zapytać,
skąd dubeltówka pochodzi – radzi Tadeusz Sosiński.."
Mało tego.. pan radny na zebraniach Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa z bólem serca opowiadał
jaki ten Kowalski to kawał szui ponieważ nie dał nazwy Skwer Piłsudskiego tylko Skwer Solidarności, zdradzając
przy tym pikantne szczegóły jak doszło do tego przekrętu i kto za tym stoi.
Z bólem serca opowiadał o tym jak ten szuja Kowalski nie upamiętnił tablicą budynku byłej komendy MO przy ulicy Słowackiego
który wcześniej był siedzibą Gestapo, w której to zamęczono tysiące mieszkańców Nowego Dworu i okolic.
Uwaga!! Tutaj też podał szczegóły
Z bólem serca opowiadał jak walczy z przekłamaniem bo "..historia jest jedna i historii nie można przekłamywać.."
i jak on biedny "żre" się z tym szują Kowalskim o każdą złotówkę, składa pisma, a ten szuja Kowalski wszystko wyrzuca do kosza.
Z bólem serca opowiadał jak to znajomy wskazał mu dziennikarza, który wcześniej się nie przedstawił, że jest dziennikarzem
i jak to ten dziennikarz podstępnie podszedł go, pisząc szkalujące artykuły
Ciekaw jestem czy pan radny Sosiński to samo powiedział w oczy burmistrzowi Kowalskiemu?
Ciekaw jestem czy pan radny Sosiński walnął pięścią w stół i też powiedział o tym głośno na sesji Rady Miasta?
Podpowiem Tobie Rather.. oczywiście, że nie
Dlaczego? Już wyjaśniam.
Pan Sosiński to taki kameleon..
Komitet i Elżbieta Wiercińska - przewodnicząca - od lat walczyli o to, aby dokonać odrestaurowania mogił żołnierskich
na cmentarzu nowodworskim.. bez skutku.
Ale dzielny pan Sosiński opowiadał.. opowiadał bajadery.. no i gdy Elżbieta Wiercińska zrezygnowała z przewodniczącego
członkowie komitetu zauroczeni wspomnianymi bajaderami, wybrali na przewodniczącego radnego Sosińskiego.
Ten jak tylko nim został, powołał jedno zebranie, a potem oświadczył, że burmistrz jak będzie potrzebował opinii, to on zwoła członków.. było to w listopadzie 2011 roku.
Od tamtej pory nie było ani jednego zebrania Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa.
Ktoś powie.. "..O co temu KaloNDM chodzi?!?! Pirmandoli trzy po trzy.."
Już wyjaśniam..
Ostatnio w Gazecie Nowodworskiej ukazał się artykuł pt. "Renowacja poczeka"
No i.. cóż tam czytamy?
"..Jak mówi radny T. Sosiński, w tym roku odnowiony miał zostać grób żołnierski, znajdujący się na nowodworskim cmentarzu.
Miał, bo jak na razie renowacja jeszcze nie rozpoczęła się, a umowa jak się okazuje, utknęła w gabinecie burmistrza.."
KWOTA? Bagatela.. 60 tysięcy złotych polskich Co na to władza nowodworska?
!!!_"..Jak zapewnia wiceburmistrz, umowa z wykonawcą wskazanym przez Komitet Ochrony Walk i Męczeństwa powinna zostać podpisana w tym miesiącu.."_!!!Źródło: Gazeta Nowodworska
Ciekawe.. zebrania nie było a komitet w składzie jedoosobowym ma wskazać wykonawcę
Pan radny powinien zmienić nazwę sklepu z "Atykwariat u Tadka" na "Lodziarnia u Tadka"
Czy tak samo było z "oryginalnymi" prawie "toczka w toczkę" tablicami z nazwą Mostu Piłsudskiego?
Pan radny również nadzorował ten projekt.
Gdy zwracałem mu uwagę radnemu Sosi nskiemu na to, że mam kontakt z kobietą z Narodowego Archiwum Cyfrowego,
która to zrobiła mi skan zdjęcia z oryginalną tablicą i nie jest ona marmurowa ze złotymi literami - a było to w czerwcu ubiegłego roku - pan radny powiedział mi,
że projekt jest już tak daleko, że autor nie wyrazi już zgody na zmianę.
Zdjęcie oryginalnej tablicy - Źródło: Tygodnik Katolicki 14.10.1934"..Nowy most im. Marszałka Józefa Piłsudskiego na Wiśle pod Modlinem, poświęcony 30 września b.r. .."Widziełeś tablice upamiętniające?
Podejżewam, że za kilka tysi zrobił bym dużo lepszą
no i oczywiście o kilkadziesiąt tysi tańszą
Widoczność około 5 metrów przed tablicą
Zwróciłeś uwagę na datę?!?!Co to za różnica między
1928 - 1934
a
1926 - 1931
Przecież Tygodnik Katolicki z 14 października 1934 roku, kłamie
Z pana radnego taki historyk jak "..z koziej dupy trąba.." I pod takim babolem i fałszowaniem historii podpiął sie Urząd Miasta w Nowym Dworze Mazowieckim.
Burmistrzowie też ????
Ż.E.N.A.D.A !!!!