ŻAŁOSNE DZIAŁANIA
I do tego mają śmiałość publikować dokumenty z których czarno na białym wynika:
- w piątek o 11.50 pobrano próbki do badania (po działaniach oczyszczających) - dzisiaj wiemy że woda była już w tedy bez bakterii
- w ten sam piątek o 16.40 dostają pismo że woda pobrana w poniedziałek zawierała bakterie
- następnie wprowadza się zakaz używania wody chociaż faktycznie woda już została oczyszczona - PRZED OFICJALNYM KOMUNIKATEK SANEPIDU ŻE WODA ZAWIERAŁA BAKTERIE
Bez większej filozofii tytułu doktora łatwo można wyciągnąć wnioski że ZWIK wiedział przed piątkiem o skażeniu wody w poniedziałek i do piątku już zakończył czyszczenie instalacji
A mieszkańcy przez weekend wykupili miesięczne zapasy wody butelkowej, chociaż teoretycznie przez tydzień korzystaliśmy z brudnej wody, a przez weekend gdy woda była "czysta" nie mogliśmy jej używać = PARANOJA.