A niech powstają nowe markety, tylko czy nowodworzanin to tylko robi zakupy spożywcze? Czekam na jakiś empik czy cokolwiek w tym stylu. Chodzi mi o zakup płyt CD, gier na konsole, filmów na blu-ray. Tego w NDM i okolicach praktycznie nie ma.
Zgodzę się, że markety nie są zbytnio dla osób niezmotoryzowanych. Dla tych zostają lokalne sklepiki, i tak im tam wyjdzie taniej bo nie trzeba płacić za transport. Druga sprawa, że przy większych zakupach trzeba to dźwigać na przystanek.
Co do zmotoryzowanych to na pewno do NDM zjeżdżają się z całego powiatu. Ja z zakroczymia obowiązkowo śmigam na większe zakupy. Aczkolwiek jak jestem w ndm to zajrzę też czasem na "manhattan" i ew. na rynek.
Pamiętam jak powstawał na pólku Szalony Max - było biadolenie że koniec bazaru, nikt już od nich nic nie kupi, umrą biedaczki z głodu. Nie widzę jednak by coś się zmieniło. Marketów przybywa, ale sklepików nie ubywa. Są w wielu przypadkach o wiele lepsze - wchodzisz, płacisz, wychodzisz. Bez stania do kasy, bez konieczności chodzenia po wielkim sklepie gdzie od wejścia do kasy jest zawsze daleko