Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Nowy Dwór Mazowiecki - wszystko o tym, co dzieje się w naszym mieście. Wydarzenia, koncerty, imprezy, komentarze, polityka.

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez ukasz » 01 Sie 2011, 13:55

nowodworzanin18 napisał(a):Nie tylko miasto jest winne, ale i my, ludzie. Ilu z nas, mieszkańców Nowego Dworu było na Kirkucie po jego ponownym, dość hucznym otwarciu, ażeby oddać cześć tym ludziom? Ażeby chociaż zobaczyć, jak tak naprawdę wygląda te miejsce. A ilu z nas było na cmentarzu w Twierdzy? Na wieży Tatarskiej?


To prawda - nigdy nie byłem na Kirkucie i nie do końca wiem jak tam dojść. Na cmentarzu w Twierdzy też nie byłem, już nie mówiąc o wieży tatarskiej, bo nawet nie wiem, gdzie ona się znajduje i pierwsze słyszę, że można w ogóle wejść na jakąś wieżę. Chętnie zwiedziłbym Twierdzę w Modlinie, ale nie znam się na zabytkach, które tam są, nie znam miejsca do którego mógłbym się udać aby fachowo przedstawiono i opisano mi te zabytki. A to nie zachęca mnie specjalnie do spacerowania po Twierdzy - mogę nawet wiedzieć jak się nazywa dany budynek, ale do czego służył, kiedy go zbudowano i po co - nie mam pojęcia. Pewnie jest to kwestia tego, że nigdy nie interesowałem się specjalnie historią, ale z 80-90% ludzi w wieku do 25-30 lat nie interesuje się nią... Dlaczego? to już kwestia systemu edukacji w Polsce...
****tchórzliwie pomrukujący forumowicz****
ukasz
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1129
Rejestracja: 25 Lut 2011, 13:28

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez rather » 01 Sie 2011, 14:44

Jeśli chodzi o promocję atrakcji w Nowym Dworze i okolicach to jest tak jak ze wszystkim. Działa co prawda LOT, ale konia z rzędem temu kto wie czym się zajmują i gdzie siedzą. Niestety po raz kolejny przekonuję się, że jeśli na czymś nie może ukręcić lodów lokalny biznesmen to miasto tego nie promuje - bo po co?

A wystarczyłoby postawić kilka tablic lub bilbordów w newralgicznych punktach z wielkim napisem "jesteś kilometr od największej atrakcji w tej części Mazowsza", do tego parę strzałek i ludzie waliliby drzwiami i oknami. Zbiórka przy jakiejś małej kawiarni, albo przy muzeum, grupy ruszające co godzinę albo dwie i ludziska byliby zachwyceni. A tak to są głupie napisy "zobacz Twierdzę Modlin" bez informacji gdzie co i jak. Zdaje się, że promocja to kolejna rzecz, która przerasta lokalnych samorządowców :roll:
A ponadto uważam, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana!
dietetyk Legionowo
Awatar użytkownika
rather
Administrator
Administrator
 
Posty: 5959
Rejestracja: 01 Paź 2010, 12:10
Miejscowość: Osiedle Młodych
Płeć: mężczyzna

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez tk28 » 01 Sie 2011, 14:55

Ja chodziłem na Kirkut w dzieciństwie ze swoimi znajomymi, i latem i zimą. Nikt nam specjalnie nie tłumaczył co to za miejsce i że nie wolno a wiadomo, że dzieciaki mają trochę inne rozumowanie od dorosłych. Dopiero z wiekiem zrozumieliśmy. Co do kościoła ewangelickiego to każdy mieszkaniec, który żyje tu ok 60 lat pamięta jego rozbieranie. Jedna osoba opowiadała mi, że przez kilka lat przed jego rozbiórką był w nim jakiś magazyn czy po prostu jakaś graciarnia a gdy go rozbierali uwagę przykuwały ściany grubo ocieplane jakimś sitowiem. Ukasz ja też nie lubiłem historii ale jakoś zmieniło się to gdy przekroczyłem trzydziestkę, dopiero po trzydziestce zainteresowałem się i poznałem Twierdzę Modlin choć mieszkam tu od urodzenia. W podstawówce jeździło się na różne wycieczki ale żeby zwiedzić taki ważny obiekt we własnym mieście to nikt o tym nie pomyślał.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez nowodworzanin18 » 01 Sie 2011, 15:56

To prawda - nigdy nie byłem na Kirkucie i nie do końca wiem jak tam dojść. Na cmentarzu w Twierdzy też nie byłem, już nie mówiąc o wieży tatarskiej, bo nawet nie wiem, gdzie ona się znajduje i pierwsze słyszę, że można w ogóle wejść na jakąś wieżę. Chętnie zwiedziłbym Twierdzę w Modlinie, ale nie znam się na zabytkach, które tam są, nie znam miejsca do którego mógłbym się udać aby fachowo przedstawiono i opisano mi te zabytki. A to nie zachęca mnie specjalnie do spacerowania po Twierdzy - mogę nawet wiedzieć jak się nazywa dany budynek, ale do czego służył, kiedy go zbudowano i po co - nie mam pojęcia. Pewnie jest to kwestia tego, że nigdy nie interesowałem się specjalnie historią, ale z 80-90% ludzi w wieku do 25-30 lat nie interesuje się nią... Dlaczego? to już kwestia systemu edukacji w Polsce...


Ten post idealnie pokazuje prawdę. Nikt nie wie, nie był, nie interesuje go to. Ale spójrzmy na tą historię z innej strony. Ze strony zaciekawienia. Co to za atrakcja "Wieża Tatarska"? Ot taka sobie wieża, też nawet nie wiem dokładnie do czego służyła, ale widok z niej na okolice jest przepiękny. Więc promujmy widok, a dopiero dalej pokazujmy ludziom że ten widok wziął się bo kiedyś stacjonowali tutaj żołnierze którzy...itd. Pokazywać historię przez zaciekawienie. Sprawa super zrobiona w muzeum powstania warszawskiego, które chociaż że ciężkie, to interesuje.

Ja jak byłem młodszy, na kierkut chodziłem pić piwo w tajemnicy przed rodzicami. A w zimę, na sanki. Nikt mi nie powiedział że tam są pochowani ludzie. Tak samo młodzi ludzie mogą nie wiedzieć że mieszkają obok największych koszar w europie.
nowodworzanin18
 

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez ukasz » 01 Sie 2011, 16:40

Wieża Tatarska - naprawdę nie wiem, która to jest wieża, już nie mówiąc o tym, że można na nią wejść. Byłem wielokrotnie na terenie Twierdzy, w tym może 2-3 razy turystycznie (ostatni raz jakiś miesiąc temu). Co zobaczyłem? Mnóstwo krzaków i rozpadających się murów. Tam nie ma żadnych tabliczek co gdzie jest, nie wiem gdzie jest muzeum, które podobno gdzieś funkcjonuje, gdzie jest LOT też nie mam pojęcia, jedyne miejsce w którym byłem to GKO a to tylko dlatego, że miałem tam kiedyś studniówkę.
Nie jest tak, że mnie to w ogóle nie interesuje, chociażby dlatego, że fajnie jest się pochwalić komuś gdzie mieszkasz i że jest tu wiele ciekawych rzeczy, dlatego też miesiąc temu się tam wybrałem. Muszę z przykrością stwierdzić, że nie zobaczyłem nic ciekawego.
Co do samego Kirkutu to słyszałem tylko od ojca, że kiedyś tam był cmentarz i że go zlikwidowano. Jak był dzieckiem to chodził tam się bawić, w zimę zjeżdżał na sankach, a latem czasami chodzili "wykopywać kości" (!)...
****tchórzliwie pomrukujący forumowicz****
ukasz
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1129
Rejestracja: 25 Lut 2011, 13:28

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez rather » 01 Sie 2011, 17:15

Może wykorzystamy tą zabawę do promocji naszego miasta? Był ostatnio też artykuł w GW albo Polityce na ten temat - ludziska coraz bardziej się wkręcają :D
A ponadto uważam, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana!
dietetyk Legionowo
Awatar użytkownika
rather
Administrator
Administrator
 
Posty: 5959
Rejestracja: 01 Paź 2010, 12:10
Miejscowość: Osiedle Młodych
Płeć: mężczyzna

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez tk28 » 01 Sie 2011, 17:38

Wieża Tatarska to ta czerwona, można na nią wejść za opłatą ale z wejściem trzeba się uwijać bo nie wiadomo jak będzie gdy cytadela zostanie sprzedana. Ja bym chciał aby Wieża Biała również była w ten sposób dostępna bo z niej widok również byłby ciekawy. Co do chaszczy i drzew to pisałem już tutaj o tym kilkakrotnie powinno się wszystko wykarczować i dopiero wtedy byłoby dokładnie widać całą twierdzę a także stan jej zdewastowania. Na Kirkut to często chodzili żołnierze na popijawy ale siedzieli od strony Nowodworzanki ażeby dowódcy nie wypatrzyli ich z okien koszar :)
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez rather » 05 Sie 2011, 00:28

A specjalnie dla tych, którzy nigdy nie byli - można wejść na Wieżę Tatarską z Michałem Kucharczykiem.
A ponadto uważam, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana!
dietetyk Legionowo
Awatar użytkownika
rather
Administrator
Administrator
 
Posty: 5959
Rejestracja: 01 Paź 2010, 12:10
Miejscowość: Osiedle Młodych
Płeć: mężczyzna

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez disturbia » 11 Sie 2011, 12:15

Dziwi mnie to troche,ja od dzieciaka wiedzialam co to za cmentarz.Ale,ze byl to tez ewangelicki pierwsze slysze.
Ludzie, którzy głosują na nieudaczników, zdrajców, złodziei i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami.
Awatar użytkownika
disturbia
Moderator globalny
Moderator globalny
 
Posty: 1951
Rejestracja: 04 Lut 2011, 15:15
Płeć: kobieta

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez tk28 » 11 Sie 2011, 16:29

disturbia napisał(a):Dziwi mnie to troche,ja od dzieciaka wiedzialam co to za cmentarz.Ale,ze byl to tez ewangelicki pierwsze slysze.

To jednak nie wiedziałaś do końca co to był za cmentarz ;) Ja zawsze wiedziałem bo mówiła mi o tym nieżyjąca już niestety osoba mieszkająca tutaj jeszcze przed wojną ale jak to bywa z dziećmi mało rozumieją takie sprawy i w dzieciństwie również chodziłem się powygłupiać na kirkut. Cała ta górka była podzielona na niemal równe połowy drogą i na tej połowie przy której jest obecnie pomnik z macewami był cmentarz żydowski a na drugiej połowie ewangelicki.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez disturbia » 12 Sie 2011, 14:36

Najwidoczniej :) coz uczymy sie cale zycie.
Ludzie, którzy głosują na nieudaczników, zdrajców, złodziei i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami.
Awatar użytkownika
disturbia
Moderator globalny
Moderator globalny
 
Posty: 1951
Rejestracja: 04 Lut 2011, 15:15
Płeć: kobieta

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez Zebżydowski » 13 Sie 2011, 11:16

Ja wiedziałem że był tam także cmentarz ewangielicki.
Kiedyś, myślę że było to około roku 1982 miałem makabryczną okazję by się przekonać iż tak w istocie było.

Kirkutem interesowałem się już jako dziecko, co kilka miesięcy przychodziłem tam by poczuć niesamowitą atmosferę tego miejsca która zawsze na mnie działała. I zawsze, myślę że średnio kilka razy na pięć lat, widziałem tam "wykopki" - dołki wykopywane przez miejscowe hieny cmentane w poszukiwaniu grobów. Kilka razy widziałem wydobyte z tych dołków kości ludzkie, fragmenty ubrań czy trumien. Poszukiwaczom chodziło zapewne o żydowskie złoto.
Właśnie około 1982 hieny cmentarne wykopały i następnie porzuciły metalową trumnę. Była w doskonałym stanie - aczkolwiek owarta - wewnątrz zachowała się nawet czerwona tkanina obiciowa. Trumna o typowym dawnym barokowym kształcie, być może kiedyś pomalowana, wtedy szara bo wykoanana z blachy, i na wieku doskonale zachowany, namalowany białą farbę krzyż o charakterystycznych zaokrąglonych końcach.

Namacalny dowód, że pochowani byli tam nie tylko Żydzi.
Obok trumny walały się resztki ciała pochowanego w niej człowieka i resztki jego ubrań.
Awatar użytkownika
Zebżydowski
Super Użytkownik
Super Użytkownik
 
Posty: 250
Rejestracja: 19 Lip 2011, 20:35

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez Yogi » 13 Sie 2011, 21:04

Dziwię się waszym wypowiedziom,drodzy forumowicze.Jesteście,jak mówicie mieszkańcami Nowego Dworu a nie znacie swojego miasta i jego historii.A społeczność żydowska stanowiła niegdyś prawie połowę mieszkańców Nowego Dworu.Jaki był ich los,wiemy.Dlatego też cieszę się ,że miejsce pochówku tych ludzi zostało po wielu latach opuszczenia i dewastacji,znów otoczone właściwą opieką.A dodam,że wielokrotnie odwiedzałem ten teren i byłem wtrząśnięty i przerażony stanem tego miejsca,które tego czasu było zdewastowane i zaśmiecone.A to jest przecież miejsce spoczynku ludzi dwóch wyznań:mojżeszowych i chrześcijan obrządku ewangelickiego. I jeszcze,dla zainteresowanych kilka słów o historii świątyń obu tych wyznań.Synagoga mieściła się do czasu wojny przy ulicy Warszawskiej na wprost sklepu sportowego,w miejscu gdzie dziś jest cukiernia.Została ona zniszczona przez hitlerowców,około roku 1942.Natomiast kościół ewangelicki stał na terenie dzisiejszego parku,tam,gdzie do niedawna były pozostałości muszli koncertowej.I on nie przetrwał wojny.Został podczas niej zburzony,zaś ruiny rozebrano po wojnie.
Yogi
 

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez tk28 » 14 Sie 2011, 01:36

Yogi napisał(a):Synagoga mieściła się do czasu wojny przy ulicy Warszawskiej na wprost sklepu sportowego,w miejscu gdzie dziś jest cukiernia.Została ona zniszczona przez hitlerowców,około roku 1942.

Nieprawda. Synagoga w Nowym Dworze znajdowała się przy nieistniejącej dziś ulicy Berka Joselewicza. Ulica ta przebiegała od ul. Szerokołęcznej (dzisiejszej ul. Mazowieckiej) do ul. Legionów. Synagoga została zbudowana na kilka lat przed wybuchem II wojny św. ze składek w większości Żydów warszawskich bo nowodworscy byli za biedni, poprzednią drewnianą strawił pożar więc postanowiono zbudować murowaną. LINK W ścisłej okolicy synagogi Niemcy w czasie okupacji utworzyli getto żydowskie, o tym więcej TU.

Przebieg ul. Berka Joselewicza
Mniej więcej w tym miejscu stała synagoga
Image

A oto sama synagoga. (Źródło: "Ilustrowana Monografia Miasta Nowego Dworu Mazowieckiego z Historią twierdzy Modlin" - Ryszard Gołąb)
Image

Yogi napisał(a):Natomiast kościół ewangelicki stał na terenie dzisiejszego parku,tam,gdzie do niedawna były pozostałości muszli koncertowej.I on nie przetrwał wojny.Został podczas niej zburzony,zaś ruiny rozebrano po wojnie.

Tutaj też nie do końca prawda. Kościół ewangelicki nie stał dokładnie w miejscu muszli lecz po przeciwnej stronie tej części parku bokiem do ulicy Sukiennej mniej więcej w miejscu gdzie obecnie znajduje się scena amfiteatru. Fundamenty można było zobaczyć w tym roku gdy zostały odsłonięte a później rozebrane. Kościół powstał prawdopodobnie w wyniku wykorzystania spalonych ruin dawnego ratusza, który pierwotnie stał w tym miejscu. Kościół ten nie ucierpiał w czasie II wojny św. a kilka lat przed wyburzeniem służył za graciarnię. Kościół był z połowy XIX wieku a z rejestru zabytków został wykreślony 02-10-1967 r. więc pewnie i w tym roku został rozebrany. Dziwny jest fakt, że kościół widniał w rejestrze od 12.04.1962 r. a po kilku latach został skreślony i wyburzony.

Część powyższych informacji wyczytałem w "Ilustrowanej Monografii Miasta Nowego Dworu Mazowieckiego z Historią twierdzy Modlin", autorem był Ryszard Gołąb, fascynata, który podjął się zebrania i opisania całej historii Nowego Dworu i twierdzy Modlin. Materiały do książki Pan Gołąb zbierał blisko 30 lat :!: Dzięki niemu istnieje chociaż jedna wyczerpująca książka o tym mieście za co powinien przynajmniej dostać upamiętnienie w postaci jakiejś tablicy lub nazwać jego imieniem którąś z ulic. Pan Ryszard Gołąb zmarł w 2007r. LINK
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Uroczystości na nowodworskim Kirkucie 14.07.2011

Postprzez KaloNDM » 14 Sie 2011, 11:43

Zebżydowski napisał(a):Na spotkaniu w przeddzień oficjalnego otwarcia kirkutu na spotkaniu w nowodworskim NOKu rabin Michael Schudrich mówił jak to jedna micwa pociąga za soba drugą. A chodziło właśnie o wytyczenie terenu cmentarza zydowskiego. Nikt nie wiedział dokładnie gdzie granica ta przebiegała, więc otoczono cały teren włączając w ogrodzenie teren cmentarza ewangielickigo. I tak teren ten objęto niejako kuratelą ogrodzonego obiektu chroniąc go tym samym przed dalszą dewastacją.
Podobało mi się to - oto zanikają podziały a miejsce uświęcone i niegdyś użytkowane przez chrześcijan potraktowane zostało przez nowodworskich Żydów na równi z ich miejscem świętym.

Może tylko brakuje mi wzmianki - o tym, że istniał tam także cmentarz ewangielicki - na tablicy przy wejściu na kirkut.


Oczywiście jest to wierutnym kłamstwem, że nie wiadomo gdzie znajdowały się granice cmentarzy - nie zarzucam tego Tobie - ponieważ do tej pory żyją i mieszkają ludzie którzy pamiętają jak przebiegały granice i jak wyglądały te cmentarze.
Jestem rodowitym mieszkańcem Nowego Dworu Mazowieckiego, a moja rodzina od pokoleń mieszka na Nowodworzance przy granicy tych cmentarzy. Cmentarz ewangelicki jest za moim płotem.
To między innymi ja byłem informatorem o granicy tych cmentarzy.
Po interwencji u Burmistarza Nowego Dworu, który nic nie zaradził w w/w kwestii, napisałem e-mail do założycieli strony Jewishmemorial i Konsystorz Kościoła Ewangelickiego Ewy Śliwki.
To właśnie po rozmowach gminy żydowskiej z konsystorz, ogrodzono dwa cmentarze, a granice zostaną ustalone później.
Jestem w posiadaniu planów i pozwolenia na rozbudowę domu, którą uzyskał mój pradziadek od Urzędu Mista w 1931 roku.
Na tych planach doskonale widać granice cmentarzy. Poza tym na mapach okresu między wojennego oraz okresu okupacji - mapy niemieckie w skali 1:25000 - również widać dokładnie granice oraz położenie tych cmentarzy.
Do tej pory w Niemczech żyje Bruno Pretzlaff który urodził się w Nowym Dworze Mazowiecki i dzieciństwo spędził na Kępie Nowodworskie i Nowodworzance. Jest autorem książki "Wrogiem urodzony" w której dokładnie opisuje granicę cmentarzy.
Żyją również córki ostatniego nowodworskiego pastora ewngelickiego, Roberta Nitshmanna, które również pamiętają jak wyglądały te cmentarze.
Nawiązałem też kontakt z parafianami Kościoła Ewangelickiego, których zainteresował mój wpis na ich forum:

http://www.luteranieforum.pl/viewtopic.php?f=1&t=664

Od tego postu, na forum zaczęto nowy wątek - jest w fazie rozwojowej:

http://www.luteranieforum.pl/viewtopic.php?f=1&t=890

Od tamtej pory mam z nimi kontakt i czynnie dążymy do upamiętnienia cmentarza ewangelickiego, oraz do małego pomnika w miejscu w którym stała kiedyś kaplica cmentarna w której katakumbach złożono urnę z prochami Roberta Nitschmanna, zamęczonego w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen.
Upamiętnienie miejsca pochówku pastora, było również moim pomysłem :

http://www.luteranieforum.pl/viewtopic.php?f=1&t=807

Jako ciekawostkę mogę dodać, że na tym cmentarzu spoczywa również Szymon Fabian, pierwszy właściciel nowodworskiej apteki - ulica Kościuszki - który przyczynił się do rozwoju farmacji w Polsce.

rather napisał(a):Przy okazji rewitalizacji parku odkryto pozostałości kościoła, który został ostatecznie rozebrany w 1961r. Z tego co pamiętam to odkrycie fundamentów kościoła było zaskoczeniem i na pewien czas wstrzymało prace. A przecież stał tam jeszcze zaledwie 50 lat temu...

Niestety, ale nasze miasto zupełnie nie pielęgnuje swojej historii... :(


Tak, to prawda. Odsłonięto mury po pierwszym Ratuszu Nowodworskim, który został przekształcony w Kościół Ewangelicki.
Została sporządzona dokumentacja foto, były prace archeologiczne, z których sprządzono dokładną dokumentację.
Niedługo, wspólnie z ewangelikami, będziemy w posiadaniu kopii.
Zabezpieczyliśmy również część dzwonnicy kościoła oraz fragmenty muru, które zostaną wykorzystane jako element pomnika na cmentarzu ewangelickim.
Po mojej informacji, ewangelicy odkupili również witraż z kaplicy cmentarnej, który przez lata był jako okno w budynku prywatnym na ulicy Fcha w Nowym Dworze Mazowieckim.
Przedstawiciele parafii ewangelickiej, będą również dążyć do upamiętnienia miejsca - tablica - w którym stał kościół ewangelicki z wpisem że początkowo był to Ratusz Nowego Dworu Mazowieckiego.
Na chwilę obecną mamy już sporo materiałów, między innymi zdjęcia kaplicy, grobów na cmentarzu ewangelickim, pastorów, kościoła, listów komendanta obozu koncentracyjnego i wiele, wiele innych rzeczy, których nie mogę na chwilę obecną upublicznić.
Jako ciekawostkę, mogę napisać że gruzy kościoła ewangelickiego zostały wrzucone do fosy, obok nowodworskiej obwodnicy vis a vis byłej fabryki rybnej - przy Wiśle obok Mostu Piłsudskiego.
Tak więc kwestia upamiętnienia cmentarza ewangelickiego, kościoła i wielu innych spraw, jest cały czas monitorowana.

Zebżydowski napisał(a):.
Właśnie około 1982 hieny cmentarne wykopały i następnie porzuciły metalową trumnę. Była w doskonałym stanie - aczkolwiek owarta - wewnątrz zachowała się nawet czerwona tkanina obiciowa. Trumna o typowym dawnym barokowym kształcie, być może kiedyś pomalowana, wtedy szara bo wykoanana z blachy, i na wieku doskonale zachowany, namalowany białą farbę krzyż o charakterystycznych zaokrąglonych końcach.

Namacalny dowód, że pochowani byli tam nie tylko Żydzi.
Obok trumny walały się resztki ciała pochowanego w niej człowieka i resztki jego ubrań.


Wiem o czym piszesz.
Z racji tego że mieszkam obok od urodzenia, również widziłem to makabryczne zdarzenie.
Trumna stała od strony torów, obok byłego zejścia z cmentarza +/- w miejscu, w którym próbowano zrobić ogrodzenie cmentarza żydowskiego. Była wyciągnięta z katakumby na której rósł bez.
Ja widziałem jeszcze w niej szczątki ludzkie. Była to chyba kobieta.. Pamiętam jak przez mgłę.. Dlaczego kobieta?
Ponieważ zpamiętałem długie siwe włosy spd ludzkiej czaszki.
Na temat hien cmentarnych dyskutowałem tutaj :

http://www.youtube.com/watch?v=KtWV1dxGv3o

Oraz z administratorem strony kirkuty.xip.pl na której były wpisy, że ludzie do tej pory kradną macewy i pobieraja piasek z których budują domy. Przecież było to obrzydliwe kłamstwo.
W latach 60-tych do budowy był wybierany piach przez płocką firmę. Wybrano około 6-7 metrów w głąb, do granic cmentarzy.
Takie naruszenie terenu, spowodowało obsunięcie się cmentarzy z których zaczęły obsuwać się groby z ludzkimi szczątkami.
Najbardziej ucierpiał Kirkut, ponieważ obsunął się praktycznie z 3 stron a pod koniec lat 80-tych, urząd wydał pozwolenie na budowę tzw. "cygańskiego domu". Oczywiście teren w który został zbudowany dom, był terenem płaskim ale należał on do cmentarza żydowskiego. Nie było tam grobów - dopiero póżniej dowiedziałem się, że na płaskim terenie Gestapo w masowych grobach zakopywało na wpół żywych Żydów z likwidacji Getta. Starzy mieszkańcy nazywają to "czerwone noce".
Cyganowi było za mało terenu, więc wynajął buldożery, które podkopały czwartą stronę Kirkutu, która zaczęła się obsuwać i odsłaniać groby.
To między innymi po interwencji mieszkańców nowodworzanki, został przerwny ten proceder, po tym, jak ciężarówki które wywoziły piach, gubiły po ulicy Akacjowej ludzkie szczątki.

Cieszy fakt, że niektóre wpisy zostały usunięte :

http://www.kirkuty.xip.pl/nowydworm.htm

WracajÄ…c do promocji miasta.
To fakt, burmistrz nie robi zbyt wiele by upamiętnić historię Nowego Dworu Mazowieckiego.
Mam wrażenie, że ma wręcz to w .... - cenzura - :) :)
Można było by założyć wątek z pomysłami jak promować Nowy Dwór Mazowiecki, jako miasto o bogatej historii oraz bogatej mozajce etnicznej i wyznaniowej?
You take the blue pill, the story ends, you wake up in your bed and believe whatever you want to believe. You take the red pill, you stay in Wonderland and I’ll show you how deep the rabbit hole goes. http://pl-pl.facebook.com/KaloNDM1972/
Awatar użytkownika
KaloNDM
Moderator historii
Moderator historii
 
Posty: 1387
Rejestracja: 29 Lip 2011, 07:55
Miejscowość: Nowy Dwór Mazowiecki
Płeć: mężczyzna

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasze miasto

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] oraz 11 gości

cron