Strona 28 z 32

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 16:00
przez Yogi
Sauron napisał(a):Yogi,wybacz,ale kompletnie nie ogarniam po co pisales ten temat.Po twoich ostatnich wypowiedziach nie ogarniam.Napisales jaki ten wasz Darth Vader jest zly,bo to bo tamto.I to byl temat przewodni.A teraz znow piszesz tak jakbys go bronil.Kompletnie nie rozumiem tez teraz intencji napisania tego tematu.Chciales sie pozalic/pochwalic i liczyc na co?Ze ludzie ci przyklasna,poglaszcza po glowce,pobiadola nad twoim losem smutnym i na tym koniec?Bo teraz tak to widze.
Napisales ten temat i rozwinal sie chcac niechcac.Ksiaze wlada swoimi ziemiami jak widac,palac ma,kasztel wybudowal obok,a i palacyk kilku pokojowy kupil.I myslisz za co kupil?Jakby mial kase to po przyjezdzie by go kupil od razu,a nie po paru latach wladania.Odlozyl ze swojej biednej wyplaty?Taa,jasne.Tylko ta jego wyplata nie biedna,bo doi owieczki jak moze.Jak wczesniej pisalem,jeszcze mu samochod zafundujecie.Nie ma bata zeby nie.
Yogi,twoj temat odnosi sie do prawie calej Polski,bo nie tylko wy macie takiego kleche jak ten.Wiec nie dziw sie ze temat rozrosl sie na caly kk w Polsce.
Ostatnio kk opublikowal ten raport nt przychodow/rozchodow kosciola.Jest on jedna wielka sciema jak sam widzisz na przykladzie waszego ksieciunia.
Ps.W razie watpliwosci kogokolwiek tutaj obecnego.Ja wierze w Boga,a co poniektorzy tutaj wierza w kosciol i ksiedza.

Sauronie@,widzę że nie rozumiesz.Ja nie chcę bronić ks.Czyżyka.Pragnąłem tylko opisać pojedynczy przypadek,a nie cały kościół.A tymczasem dyskusja przybrała charakter wrogości do kościoła i religii w ogóle.Zrozumcie ty i inni,że nie wszyscy księża są tacy jak ks Czyżyk.Są także prawdziwi księża z powołania,ja sam znam kilku takich.Jeden obecnie pracuje w mojej parafii w mieście.Jak teraz widzicie,nie jestem nawet parafianinem ks.Czyżyka,a ja i moi bliscy chodzimy tam,teraz już rzadziej,ze względu na bliską odległość tego kościoła.I jak już mówiłem,pragnąłem opisać zachowanie tego właśnie księdza,a nie wzbudzać wrogość do księży w ogóle.Księża to też ludzie i też mają swoje słabości i upadki,jak każdy z nas.Ale dziś,kiedy któryś ksiądz popełni błąd,to społeczeństwo stosuje w takim wypadku "odpowiedzialność zbiorową" i osądza od razu całe duchowieństwo.A dodam,że robi to pod przemożnym wpływem dziennikarzy,którzy jeśli tylko się gdzieś coś takiego zdarzy,urządzają od razu nagonkę na cały kler.Doprawdy ludzie,osądzacie kościół i księży ,a sami jesteście w porządku??? Przysłowie mówi:"Sądzę ciebie,według siebie",więc może najpierw sami siebie osądzcie,zanim osądzicie księży? I na zakończenie dodam słowa z Ewangelii wg Św.Jana,ku zastanowieniu każdego z was:"Kto z was jest bez grzechu,nie pierwszy rzuci(..)kamień" (J 7,8).

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 16:27
przez disturbia
Zaraz padne ze smiechu,wzielam sobie za motto slowa ksiedza,a probuje sie ze mnie zrobic ziejacego nienawiscia potwora.Znam wielu ludzi bardziej pozadnych.A tym bardziej jesli sie pretenduje do roli pasterza.Tak,czlowiek ma prawo do bledow,tylko,ze czlowiek powinien tez ponosic tego konsekwencje.A tutaj ukreca sie sprawie leb,byle ratowac wizerunek kosciola,i to akurat jest znamienne dla krk w calej rozciaglosci w kazdym miejscu kuli ziemskiej.A gdzie zadoscuczynienie?Czy nie jest to warunkiem sakramentu pokuty?Czyli te wrzystkie nakazy,zakazy i przykazania sa tylko dla szarego czlowieka,a ksiezom wolno wiecej. Po owocach ich poznacie,te sa chyba zatrute.Ciekawe czym sie kieruja ksieza wywalajac ludzi z kosciola i pietnujac,bń na pewno nie wspomnianym przez ciebie cytatem.

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 19:32
przez Fiona
To ile kosztuje ślubu konkordatowy w naszych parafiach?

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 20:59
przez rather
Fiona napisał(a):To ile kosztuje ślubu konkordatowy w naszych parafiach?

Jak to ile? "Co łaska" :lol:

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 21:17
przez disturbia
@yogi i co powiesz na moja nowa sygnature? ;) jeszcze kilka by sie znalazlo,pasujacych do sytuacji,ale nie ma co z iloscia prześadzac. :D

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 22:30
przez Fiona
rather, te "co łaska" to mnie zwaliło z nóg ostatnio..:)

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 22:45
przez Yogi
disturbia napisał(a):@yogi i co powiesz na moja nowa sygnature? ;) jeszcze kilka by sie znalazlo,pasujacych do sytuacji,ale nie ma co z iloscia prześadzac. :D

Och,disturbio,przepraszam jeśli cię uraziłem,ale nie chcę ,jak to ujęłaś "ratować za wszelką cenę wizerunku kościoła". I jest mi też przykro,że postrzegany jest on przez wielu,także i tutaj, w taki właśnie sposób,no cóż,kościół tworzą ludzie,słabi ludzie i takie same są grzechy zwykłych ludzi,jak i księży,ale jeśli popełni grzech zwykły człowiek to przechodzi to bez echa,a jeśli ksiądz to już jest"wielki skandal i zgorszenie" i zaczyna się wrzawa. Ja w moim wątku chciałem tylko opisać przypadek niegodnego zachowania kapłana.I nie robię bynajmniej z nikogo potwora.Sam też nim nie jestem,ani też nie żywię do nikogo nienawiści.Przykro mi,że tak to odbierasz,oraz że ty i niektórzy użytkownicy tego forum w ten a nie inny sposób postrzegacie kościół.I mam w tym miejscu do ciebie i innych pytanie:Czy naprawdę kościół to dla was samo zło??? Oczywiście,że każdy popełnia błędy,księża także i zgadzam się z tezą,że jeśli się pokutuje,to trzeba zadośćuczynić za popełnione zło.Nie twierdzę też,ze księżom wolno więcej,nie! Księży w kościele obowiązują takie same prawa jak wiernych.I smuci mnie też mentalność wielu ludzi,którą spotykam także i tutaj,na tym forum,a która wyraża się w ten sposób:Nie chodzę do kościoła,bo nie lubię księży.Moi drodzy ,do kościoła nie chodzi się "do księdza",ale na spotkanie z Bogiem! Ale wielu ludzi,także i wśród was,użytkowników tego forum o tym zapomina,lub też stawia Boga na równi z księżmi rozumując,że jeśli już jakiś ksiądz mi nie odpowiada,to Bóg także jest be i trzyma się na jak największą odległość od kościoła.Uwierzcie mi,nie tędy droga!Nic bardziej mylnego!Bóg jest O.K.! Rozumiem też dobrze naturalną ludzką reakcję,że jeśli cię ktoś zrani,to wolisz go unikać.Ale to ludzie ranią ludzi,Bóg nigdy nie rani.Jeszcze raz przepraszam,jeśli kogoś uraziłem.Wybaczcie mi proszę,ja naprawdę nie miałem takiego zamiaru.I naprawdę,serdecznie współczuję ofiarom nadużyć popełnionych przez księży,ale też nie potępiam samych księży,którzy te nadużycia popełnili.Potępić należy zło,a nie człowieka.Księża to też ludzie i niegodni słudzy boży.Ale uwierzcie są też wśród nich naprawdę dobrzy kapłani. Disturbio,jeśli chciałabyś może ze mną o tych sprawach porozmawiać,to zapraszam na priv.Ale z tymi podpisami,to jednak troszkę przesadzasz.Pozdrawiam.

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 18 Mar 2012, 23:29
przez disturbia
Blagam cie!To sa dorosle chlopy i nie kupuje tekstu pt.nie wiedza co czynia.Czynia,bo sa bezkarni,a bezkarnosc rozzuchwala.Mylisz sie,bo jest dokladnie odwrotnie.Kazdy inny zboczeniec za swoje czyny idzie siedziec,ksiedza nie spotyka za to nic.A poza tym od kogos takiego powinno sie wymagac wiecej,jest przeciez wzorem dła wiernych!Czyli zgadzasz sie,ze powinni siedziec w wiezieniu za popelnione przestepstwa?Wlasnie dla Boga omijam koscioł.Co do sygnatury,ciagle akualna,chociaz inna epoka.To jeszcze jeden cytat,nad ktorym mam nadzieje sie zastanowisz.Autora nie pamietam;"Tam gdzie bledy bierze sie za zbrodnie,tam zbrodnie bierze sie za bledy'.

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 19 Mar 2012, 00:13
przez tk28
Bóg jest wszędzie i widzi jaki ktoś jest i nie trzeba obnosić się ze swoją wiarą i publicznie odprawiać modłów niejednokrotnie na pokaz i w najdroższych strojach jak na rewii mody, tak jak to czyni wielu ludzi np. w okresach świątecznych. Ociekające bogactwami świątynie to wymysł człowieka, nie Boga a prawdziwie wierzący człowiek będzie się modlił nawet pod drzewkiem lub krzaczkiem nie potrzebując do tego żadnych rytualnych rekwizytów z drogiego kruszcu. Patrzenie na ręce duchownym to nie jest żaden atak na Boga czy na wiarę tak jak rozumują niektórzy ludzie i obnoszą się z tym np. w TV. Duchowny to człowiek, od którego wymaga się moralności i uczciwości a przede wszystkim skromności tak jak nakazuje Biblia. Duchowny nie powinien błądzić bo od niego wymaga się nieco więcej niż od zwykłego człowieka. Polska na przestrzeni lat wyjątkowo rozpieściła duchownych i dlatego wielu z nich zbłądziło co poskutkowało brakiem zaufania do nich a przez to także do samego Kościoła. Jeszcze raz przypominam, że atakując duchownych nie atakuje się Boga i wiary, Bóg ponoć widzi wszystko i za wszystko każdego rozliczy. Atakowani są ludzie, którzy ze słowem Bożym na ustach podstępnie i z wyrachowaniem wykorzystują ludzką wiarę do swoich celów.

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 19 Mar 2012, 00:30
przez Heimat
Masz oczywiście rację - patrzenie duchownym na ręce powinno stać się normą i nie jest żadnym atakiem na wiarę. Pozostawienie ludzi bez nadzoru prowadzi zazwyczaj do powstawania patologii i nie dotyczy to wyłącznie stanu kapłańskiego.

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 19 Mar 2012, 11:10
przez disturbia
Wyglada na to,że nikt nie wie,ile wynosi"co łaska"u nas.Czyżby wszyscy żyli na kocią łapę? :shock:

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 19 Mar 2012, 14:52
przez Yogi
disturbia napisał(a):Blagam cie!To sa dorosle chlopy i nie kupuje tekstu pt.nie wiedza co czynia.Czynia,bo sa bezkarni,a bezkarnosc rozzuchwala.Mylisz sie,bo jest dokladnie odwrotnie.Kazdy inny zboczeniec za swoje czyny idzie siedziec,ksiedza nie spotyka za to nic.A poza tym od kogos takiego powinno sie wymagac wiecej,jest przeciez wzorem dła wiernych!Czyli zgadzasz sie,ze powinni siedziec w wiezieniu za popelnione przestepstwa?Wlasnie dla Boga omijam koscioł.Co do sygnatury,ciagle akualna,chociaz inna epoka.To jeszcze jeden cytat,nad ktorym mam nadzieje sie zastanowisz.Autora nie pamietam;"Tam gdzie bledy bierze sie za zbrodnie,tam zbrodnie bierze sie za bledy'.

Zgadzam się z tym,co piszesz i co piszą inni.Ale też nie rozumiem,co masz na myśli mówiąc,że właśnie dla Boga omijasz kościół.Cytat ,który przytaczasz,owszem słuszny.Nie można brać zbrodni za błędy i vice versa.Owszem zgadzam się z tym,że także ksiądz powinien ponieść konsekwencje swoich uczynków.Jednakże jest tak,że jeśli jakiś zboczeniec popełni przestępstwo,idzie siedzieć,owszem,jednak przechodzi się nad tym do porządku dziennego.Ot,zboczeniec jakich wielu i tyle.Ale jeśli takie samo przestępstwo popełni ksiądz,o! to już jest wtedy zupełnie inne podejście społeczne.Zaraz zaczyna się krzyk,że ksiądz taki,że siaki,że księża są bezkarni.Często tak jest,jednakże przełożeni takiego księdza są zobowiązani wyznaczyć mu pokutę kościelną,według prawa kanonicznego,oraz zobowiązać go do zadośćuczynienia ofierze.Niestety w wielu przypadkach jest odwrotnie i przełożeni miast wyznaczyć karę,wolą takowe zatuszować,przenosząc takiego księdza w inne miejsce itp.I z tym się niestety nie zgadzam.A poza tym księdza tak samo jak innych,obejmują przepisy kodeksu karnego,jednakże ofiara nadużycia popełnionego przez księdza,najczęściej nie wnosi pozwu pod wpływem zawstydzenia i poczucia upokorzenia całym tym przeżyciem.I dlatego wielu księżom udaje się pozostać bezkarnymi,niestety.Jednakże nie można za grzechy pojedynczych księży oskarżać całego kościoła.

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 19 Mar 2012, 15:58
przez disturbia
Dlatego właśnie jest larum,bo nie ponosi żadnych konsekwencji.To jest wyjątkowo obrzydliwe i haniebne w każdym przypadku.Ludzie zapominaja,bo taki zwykły Kowalski trafia przed sąd,potem do wiezienia,sprawiedliwości stało się zadość i koniec pieśni.Ale może coś się zmieni.W przygotowaniu jest projekt ustawy,który zobowiązuje prokuratury do ścigania tego typu przestępstw z urzędu,a nie jak do tej pory na wniosek pokrzywdzonej/g

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 19 Mar 2012, 20:27
przez WND
Yogi napisał(a):Jednakże jest tak,że jeśli jakiś zboczeniec popełni przestępstwo,idzie siedzieć,owszem,jednak przechodzi się nad tym do porządku dziennego.Ot,zboczeniec jakich wielu i tyle.Ale jeśli takie samo przestępstwo popełni ksiądz,o! to już jest wtedy zupełnie inne podejście społeczne.



Yogi z całym szacunkiem ale czy masz Ty takie same "podejście społeczne" do alkoholików, przysłowiowego kwiatkowskiego stojącego pod sklepem jak i do jego szwagra, kierowcy autobusu (aktywnego zawodowo oczywiście) kowalskiego ?

Jeśli nadal nie rozumiesz innego podejścia społecznego to mogę dać inny przykład.



* - zbieżność nazwisk oczywiście przypadkowa ;)

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu Młodych?

PostWysłany: 19 Mar 2012, 20:39
przez Heimat
Gdy antyklerykałowie mówią o księżach-pedofilach i o kapłanach-homoseksualistach, można to przypisać ich antykościelnej furii. Ostatnio jednak coraz więcej duchownych (m.in. ks. Isakowicz-Zaleski) otwarcie przyznaje, że watykańskim Kościołem trzęsie homoseksualna mafia.