Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Luźne rozmowy. O czym tylko chcesz...

Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez Yogi » 16 Lip 2011, 15:07

Chciałbym opowiedzieć na tym forum o samodzierżawiu i dyskryminacji jaką stosuje proboszcz parafii na Osiedlu Młodych poruszanej już tutaj w temacie"Kościół na Osiedlu Młodych a miasto"Tak się składa,że jestem parafianinem kościoła z miasta ale z względu na bliskość parafii na osiedlu,oraz budowę wiaduktu przy dworcu ja i moja rodzina chodziliśmy do niedawna na Mszę Świętą do kościoła na osiedlu,a sprawa którą chcę tu przedstawić do dyskusji dotyczy także i mnie oraz mojej rodziny.Otóż w maju br.doświadczyliśmy na sobie poniżenia i dyskryminacji ze strony księdza proboszcza Krzysztofa Czyżyka.Obserwował on nas już od dłuższego czasu,aż w w dniu 26 maja,po Mszy i Nabożeństwie Majowym wezwał nas przez ministranta do zakrystii i tam w obecności wikariusza ks.Marka,ministrantów oraz pań z Krucjaty Różańca Fatimskiego zaczął na nas krzyczeć,pozwólcie,że przytoczę tu jego własne słowa:"Przychodzicie w świątek i piątek do tego kościoła,a nie chodzicie w ogóle do swojej parafii! Ksiądz z waszej parafii was nie pochowa! I co będzie z pogrzebem?!Nie daliście ofiary na kościół,nie dajecie na tacę,siedzicie w pierwszej ławce,a ławka kosztuje!" Wyjaśnię w tym miejscu,że przed Wielkanocą zostały wstawione do kościoła pierwsze cztery z nowych ławek zakupionych przez Czyżyka,po dwie z przodu w obu rzędach,reszta ma podobno być dostarczona w sierpniu i to o nie mu chodziło.A jak któregoś dnia jakiś gówniarz narysował na jednej z tych nowych ławek,(dodam,zaledwie kilka dni po wstawieniu) f***a,to to jest w porządku,wtedy ławka nie kosztuje!? A kiedy mu powiedziano o tym co tam narysowano, powiedział, cytuję:"Pan Bóg ich za to osądzi" i tyle.Wtedy nie darł mordy o to ,że ławka kosztuje,a ode mnie i od mojej rodziny żądał opłaty za siadanie w nowej ławce,łobuz!! :x A zapomniałem jeszcze napisać,że moja mama jest osobą starszą i schorowaną(70 lat) i nie może ze względu na chore stawy kolanowe chodzić po stromych schodach w przejściu podziemnym przy stacji,a to jedyna obecnie droga ,którą można przejść przez tory,a windy są ciągle zepsute.Gwoli wyjaśnienia sytuacji,mieszkam przy ulicy Miłej,a jak wiadomo to niedaleko od Osiedla Młodych.Czyli jak widać z powyższego do kościoła na Osiedlu mogą wchodzić tylko ci ,którzy za to płacą! Ten "ksiądz"czuje się tam absolutnym panem i władcą i któregoś dnia podczas ogłoszeń po Mszy Św.oświadczył,że nie boi się żadnego opisywania w gazetach i mediach,bo ma układy w Kurii Metropolitalnej.Wymienię jeszcze kilka innych"wyczynów" księdza proboszcza.We wrześniu ub.r.Zwolnił on ówczesnego kościelnego tylko z tego powodu,że ten akurat nie mógł pracować w kościele,gdyż zawiózł rodzącą żonę do szpitala.Mało tego,zadzwonił do kościelnego,który był w szpitalu przy żonie, z krzykiem"Masz natychmiast wracać do kościoła!".Kościelny odpowiedział,że nie może bo musi być przy żonie, a w odpowiedzi usłyszał "To w takim razie się rozstajemy!" Czyli krótko rzecz ujmując "szanowny ksiądz proboszcz" :twisted: ma ludzi i ich rodziny w.... no,nie dokończę,ale chyba się drodzy forumowicze domyslacie.I kolejny wyczyn: Otóż w/w "ksiądz" zakupił ostanio czteropokojowe mieszkanie w nowych blokach,tych obok kościoła,a ściślej przy parkingu.A dodam,że metr kwadratowy powierzchni mieszkaniowej w tych blokach kosztuje ok.5000 złotych.I za czyje to pieniądze? Parafian oczywiście! Bo też w tej parafii trwa nadal,jak wiadomo comiesięczna zbiórka ofiar na "budowę kościoła" a w rzeczywistości jest to haracz płacony "księdzu
proboszczowi" na jego własne cele ,pod rygorem nieudzielenia Sakramentów Świętych" ,nie wpuszczenia ciała zmarłego do kościoła i pochowania go.Pytam więc,czy to jest parafia czy też prywatny folwark "księdza proboszcza"A za pomniałem dodać jeszcze ,że znaczna część parafian z Osiedla Młodych przychodzi na mszę do kościola Św.Michała Archanioła w mieście, a ksiądz proboszcz z miasta nie wyrzuca nikogo z nich z kościoła.A co do ofiar na kościół na Osiedlu,to jest tam i "cegiełka"od mojej rodziny,ofiarowana na ręcę poprzedniego proboszcza ks.Wawrzyniaka.Jak duża nie powiem ,gdyż to jest sprawa mojej rodziny,powiem tylko,że była to spora suma.A ten tu śmie drzeć się na mnie i moją schorowaną matkę,że nie dajemy ofiar.I co o ty sądzicie kochani? Zapraszam do dyskusji. Yogi
Ostatnio edytowany przez rather, 05 Sty 2012, 17:11, edytowano w sumie 1 raz
Powód: wyedytowe niecenzuralne słowo
Yogi
 

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez wtm » 16 Lip 2011, 16:28

Poślij dziecko do I Komunii Ś. to zobaczysz jak traktuje się "ciemną masę" czyli rodziców w tej parafii.
wtm
Super Użytkownik
Super Użytkownik
 
Posty: 325
Rejestracja: 14 Lis 2010, 10:27

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez tk28 » 16 Lip 2011, 16:56

O tym proboszczu słyszałem aż nadto i mi wystarczy. Współczuję Wam mieszkańcom Oś. Młodych ale pocieszę Was, że nikt nie jest wieczny choć niektórym tak się wydaje i kiedyś przyjdzie inny proboszcz. Niestety w Polsce duchowieństwo jest bardzo rozpanoszone i aroganckie ale jest to wina nasza - społeczeństwa bo w imię wiary przymykamy oczy na wiele spraw bo myślimy, że ksiądz to święty człowiek i tu się mylimy. Wystarczy spojrzeć na indywiduum jakim jest wszystkim dobrze znany ojciec dyrektor biznesmen, który nie ma w sobie ani odrobiny duchownego. Szkoda, że taki ktoś daje zły przykład innym duchownym bo później musimy się użerać z łobuzami ukrywającymi się pod sutannami. Ja to się w ogóle dziwię, że mieszkańcy Oś. Młodych jeszcze nie zbojkotowali tego kościoła i jego proboszcza za same zbieranie haraczy powinno się go olać. Gdyby przyszedł do mnie po pieniądze i przy tym jeszcze mnie szantażował to policzyłby zębami każdy schodek. W latach '80-tych gdy postanowiono rozbudować kościół św. Michała Arch. to też zbierali pieniądze po ludziach ale u każdego tylko raz i każdy dawał ile mógł, moi rodzice też dali. Sytuacji jaka jest na Oś. Młodych winni są ludzie i nikt inny bo na takie praktyki przyzwolili od samego początku. Nie wiem czy w takim kraju jak Polska jest sposób na takiego łobuza ale na pewno zdziwiłby się gdyby w trakcie niedzielnego nabożeństwa przemawiał do pustych ławek. Jestem wierzący ale nigdy nie zgadzałem się z konkordatem i uważam, że takie problemy zakończyłyby się wraz z zerwaniem go przez Polskę bo wtedy duchowni musieliby się ze wszystkiego rozliczać a i wyszłoby w końcu kto jest duchownym z powołania a kto z chęci zysku.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez rather » 16 Lip 2011, 20:43

Z tym buntowaniem się przeciwko płaceniu haraczu to nie jest tak prosto jak się wydaje. I niestety rachowanie zębów jak sugeruje tk28 nie jest rozwiązaniem. Ksiądz doktor stosuje bowiem bardzo prostą metodę: nie bulisz to nie uczestniczysz w życiu parafii, bo budowa kościoła to ważna część tego życia.

A jak nie uczestniczysz w życiu parafii, to on nie może podpisać żadnego dokumentu, z którego wynikałoby, że jesteś praktykującym katolikiem. A bez takiego kwitu nie możesz być chrzestnym, świadkiem na ślubie, Twoje dziecko nie przystąpi do Pierwszej Komunii, a dodatkowo w razie zejścia z tego łez padołu ksiądz doktor odmówi również katolickiego pochówku (były już takie przypadki). I to wszystko pod hasłem - "księdza nie przyjmuje, datków nie płaci - nie praktykuje. I w ten sposób trzyma całą parafię za jajca. Byli już tacy co pisali do kurii i było dokładnie tak jak napisał Yogi - kuria nie ingeruje w lokalną działalność tutejszego menadżera.

Za chwilę miasto przekaże mu kawał ziemi na cmentarz, to może trochę się uspokoi, bo pojawi się nowe źródło dochodów, chociaż nigdy nic nie wiadomo... A tym, którzy potrzebują odmiany - polecam msze w Twierdzy. Zupełnie inny poziom i całkowicie odmienne podejście.
A ponadto uważam, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana!
dietetyk Legionowo
Awatar użytkownika
rather
Administrator
Administrator
 
Posty: 5959
Rejestracja: 01 Paź 2010, 12:10
Miejscowość: Osiedle Młodych
Płeć: mężczyzna

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez tk28 » 16 Lip 2011, 21:44

Ja nie uczestniczę w życiu parafii św. Michała Arch. niemal 15 lat bo nigdy nie odpowiadały mi tematy poruszane z "ambony" a mino to nigdy nie miałem żadnych trudności w załatwieniu czegokolwiek a spraw już trochę miałem. Nie chodzenie do kościoła nie oznacza, że ktoś jest niewierzący bo wiara to nie jest samo chodzenie do kościoła, tam na górze wszystko widać jaki ktoś jest, widać również poczynania duchownych. Wszystko zależy od proboszcza a Wy macie cwaniaczka, który wyczuł Wasz strach przed wszelkimi niedogodnościami i tym strachem wieje z Twego postu, niestety. Boicie się problemów i przyzwalacie na to całe chamstwo i cwaniactwo płynące od tego pseudo-duchownego a przecież sposób jest na to prosty, ci, którym nie odpowiadają warunki w tej parafii mogą iść do innej i takie przypadki znam osobiście. Ten antychryst nie będzie władał tą parafią w nieskończoność i w końcu przyjdzie czas na innego może lepszego a wtedy kto będzie chciał to wróci z powrotem. Drugim dobrym sposobem na tą parafię jest zmówienie się ludzi i nie przychodzenie na nabożeństwa ale tu ważna jest konsekwencja a nie, że jeden nie pójdzie a inny tak. Poza tym kościół jest już gotowy więc nie powinien już zbierać haraczy.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez Mavgan » 16 Lip 2011, 22:12

tk28 napisał(a): Poza tym kościół jest już gotowy więc nie powinien już zbierać haraczy.


widać apetyt rośnie w miarę jedzenia...
Mavgan
Maxi Użytkownik
Maxi Użytkownik
 
Posty: 469
Rejestracja: 16 Maj 2011, 20:34
Miejscowość: Nowy Dwór Maz

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez rather » 16 Lip 2011, 22:25

Może nie tyle wieje strachem co znajomością polskich realiów. Oczywiście, że możesz iść do innej parafii, często jest też tak, że w parafii, w której masz być chrzestnym lub świadkiem nikt nie będzie od Ciebie wymagał żadnych kwitów. Ale niestety rzeczywistość jest taka, że koledzy się nawzajem popierają i w wielu parafiach usłyszysz, że musisz mieć pokwitowanie od miejscowego księdza. I spróbuj wtedy z tym dyskutować. Inna sprawa jest taka, że faktycznie zgodnie z przykazaniami kościoła świadkiem lub chrzestnym może być tylko osoba wierząca i praktykująca. Ma to zresztą swój sens - nie ma zresztą potrzeby wyłuszczać jaki. U nas niestety jest tak, że mniej wnika się czy wierzy i praktykuje, tylko sprawdza się czy buli kasę. I to jest chyba podstawowe kryterium oceny człowieka.

Masz także rację, że kościół jest zbudowany, ale przecież nie o budowę kościoła chodzi tylko ogólnie o pobór kasy. W zeszłym roku były praktycznie cały czas prowadzone zbiórki niby na podłogę do kościoła. Przez cały czas na podłodze leżał goły beton, a kasa szła na budowę pałacu, czyli plebani. Mnie zresztą najbardziej wkurza hipokryzja, bo wystarczy powiedzieć, że plebania powinna być wyremontowana, bo się nie mieszczą albo coś w tym stylu i pewnie większość ludzi sypnie groszem. Ale widocznie niektórzy uważają, że kłamanie w żywe oczy daje lepsze efekty.
A ponadto uważam, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana!
dietetyk Legionowo
Awatar użytkownika
rather
Administrator
Administrator
 
Posty: 5959
Rejestracja: 01 Paź 2010, 12:10
Miejscowość: Osiedle Młodych
Płeć: mężczyzna

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez tk28 » 17 Lip 2011, 08:41

rather napisał(a):Za chwilę miasto przekaże mu kawał ziemi na cmentarz...

Niech sobie wykupią za tą wyłudzaną kasę. Poza tym to w mieście jest potrzebny cmentarz komunalny a nie same parafialne bo jeśli polskie realia się nie zmienią to ludzie niewierzący będą chowani "pod płotem" lub na łąkach, których mamy dostatek. Jeden cmentarz parafialny jest w centrum i ma on takich zarządców, że strach tam iść bo można nogi połamać na chodniku, o ile można to nazwać chodnikiem. Żeby zabytkowy cmentarz był w takim stanie i nikt tego nie kontrolował :?: :shock: Kasy na pochówkach trzepią, że głowa mała a gdy zadzwoni się do pani zarządzającej z jakąś pretensją to pośle taką wiązankę jak z rynsztoka. W Polsce jest jedno wielkie bagno, chamstwo i cwaniactwo pod przykrywką Kościoła. Mam nadzieję, że dożyję czasów ukrócenia tego bezprawia i zerwania konkordatu, czas najwyższy bo macki tej mafii sięgają coraz dalej.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez rather » 17 Lip 2011, 10:59

Nic nie będą kupować. Kowalski przekaże tę ziemię za darmo, bo ma w zwyczaju włażenie księdzu bez wazeliny. Przykładem było już oświetlenie kościoła z kasy miejskiej i ufundowanie figurek nad ołtarzem z pieniędzy ZECu. Tak wyglądają stosunki gmina - kościół w wydaniu WND i Kowalskiego.

To co piszesz o cmentarzu komunalnym - możesz przyjść na sesję albo złożyć zapytanie do pana Kowalskiego w tej sprawie. No bo jeśli miasto przekazuje bezpłatnie ziemię zakupioną z naszej kasy na cmentarz, to może zadbałoby również przy tej okazji o miejsce pochówku dla tych, którzy z różnych powodów nie chodzą do kościoła? A tak to sprawa skończy się w ten sposób, że ksiądz doktor powiesi tablicę "cmentarz parafialny" i fora ze dwora...
A ponadto uważam, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana!
dietetyk Legionowo
Awatar użytkownika
rather
Administrator
Administrator
 
Posty: 5959
Rejestracja: 01 Paź 2010, 12:10
Miejscowość: Osiedle Młodych
Płeć: mężczyzna

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez DOMESTOS.WC » 17 Lip 2011, 13:57

W Katolandzie funkcjonariusze kk już dawno odeszli od zasad wiary.
Za przykład może posłużyć prałat Jankowski od Św. Brygidy czy ojciec dyrektor z Torunia
DOMESTOS.WC
Aktywny Użytkownik
Aktywny Użytkownik
 
Posty: 50
Rejestracja: 02 Kwi 2011, 19:54

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez ukasz » 17 Lip 2011, 20:06

Podzielam zdanie @tk28. Należę do parafii św. Michała Archanioła, ale od 3 lat nie chodzę do kościoła. Nie zbierano na budowę kościoła, nie ma tam sytuacji z "kupowaniem" miejsc... Problemy są np. z pochówkiem osoby, która nie dawała na tacę - jednak za odpowiednią opłatą da się wszystko załatwić. Tak samo jest z opłatami za groby - nie płacisz to na miejscu Twojego bliskiego pochowają kogoś innego... Kiedyś powiedziałem księdzu, że nie chodzę do kościoła co niedzielę, bo studiuję zaocznie, w tygodniu pracuję - ksiądz na mnie nawrzeszczał, że przecież niedziela to obowiązek, msze są od rana do nocy, a do tego jeszcze są msze w tygodniu, na które powinno się chodzić itd Ci ludzie w ogóle nie znają rzeczywistości! Inną sprawą był ks. Wojciech, który w ZSZ Nr 1 uczył mnie religii - kilka razy nie wpuścił nas do klasy, bo nie chciał widzieć chłopaków! I to nie kwestia tego, że źle się zachowywaliśmy, ale swoiste "widzi mi się"... Żeby było śmieszniej to ten sam ksiądz był u mnie w międzyczasie po kolędzie - nawet nie kojarzył swojego ucznia... Żałuję, że mu wtedy nie wygarnąłem, że wyrzucił mnie kilka razy z religii...

Tak jak @tk28 uważam, że ważniejsze jest to co się robi dla innych, niż chodzenie do kościoła. Na szczęście wielu młodych ma wyrobione swoje zdanie na temat kościoła i nie utrzymują darmozjadów... Uważam, że m.in. religia tak jak kiedyś powinna być prowadzona przy kościołach, a nie obowiązkowo w szkołach, nie powinna ingerować w politykę, a księża nie powinni tłumaczyć ludziom jak mają żyć skoro nie wiedzą jak życie wygląda...
****tchórzliwie pomrukujący forumowicz****
ukasz
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1129
Rejestracja: 25 Lut 2011, 13:28

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez tk28 » 17 Lip 2011, 21:33

ukasz napisał(a):Nie zbierano na budowę kościoła

Zbierano, zbierano sam pamiętam bo moi rodzice dali lecz tylko raz i więcej nikt nie nachodził i nie wyłudzał więcej kasy. Wszystko było zrobione kulturalnie i bez chamstwa ale to pewnie przyczyniły się do tego niepewne czasy dla duchownych bo za komuny nie mieli tak lekko jak dziś.

ukasz napisał(a):Religia tak jak kiedyś powinna być prowadzona przy kościołach, a nie obowiązkowo w szkołach

Zgadzam się z Tobą bo byłem tym rocznikiem, który połowę nauki w szkole podstawowej spędził na religii przy kościele a drogą połowę w szkole. Różnica była kolosalna bo religia przy kościele była pełna kultury i poszanowania do sióstr zakonnych czy katechetów bo po prostu miejsce tego wymagało a w szkole wyzywano siostry, księży, katechetów, szydzono z nich, dokuczano im a jako naoczny świadek powiem, że nawet pluto na nich i podstawiano im nogi. Z tego powodu od siódmej klasy przestałem chodzić na religię bo nie mogłem na to patrzeć. Nie dopuszczono mnie do bierzmowania, które i tak sobie zrobiłem kilka lat później.
tk28
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1749
Rejestracja: 10 Lis 2010, 15:06
Miejscowość: NDM
Płeć: mężczyzna

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez nova » 18 Lip 2011, 11:50

No to może ktoś mi wyjaśni, gdzie tu jest miejsce na tzw. "katolicką miłość bliźniego"????
nova
 

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez ukasz » 18 Lip 2011, 19:48

@nova - wg. zasad przyjętych przez większość księży za odpowiednią opłatą wszystko da się zrobić. Jak dobrze zapłacisz to wszystkie pingwiny Cię pokochają ;)
****tchórzliwie pomrukujący forumowicz****
ukasz
Dobroczyńca
Dobroczyńca
 
Posty: 1129
Rejestracja: 25 Lut 2011, 13:28

Re: Prywatny folwark czy parafia na Osiedlu MÅ‚odych?

Postprzez disturbia » 20 Lip 2011, 13:10

Tak i nasz wlasny proboszcz tez.Tak to jest niestety urzadzone,ze nie pojdziesz sobie do takiego kosciolka jakiego chcesz,tylko tam gdzie cie przydziela,bo wtedy ksiadz Czyzyk nie zebralby chyba zlotowki.A zreszta,po co chodzic,wystarczy sypnac.Ja nie robie ani jednego ani drugiego,ale jestem w mniejszosci,wiekszosc dala sie zastraszyc.W ogole zyje w grzechu,wedlug kosciola,nie moge przyjmowac sakramentow,nie zebym bardzo cierpiala z tego powodu,nie sa mi do szczescia potrzebne.Ale pieniadze nie smierdza podobno i nie przeszkadza to w systematyczym dobijaniu sie po haracz.Co dowodzi tylko bezgranicznej pazernosci i hipokryzji.
Ludzie, którzy głosują na nieudaczników, zdrajców, złodziei i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami.
Awatar użytkownika
disturbia
Moderator globalny
Moderator globalny
 
Posty: 1951
Rejestracja: 04 Lut 2011, 15:15
Płeć: kobieta

Następna

Wróć do Luźne rozmowy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

cron