przez Zbyszek » 27 Paź 2014, 08:39
no tak... kompleks Modlina wylazł ze mnie ... ( mimo buractwa nazwę " Modlin" piszę wielka literą ....) nie wiem co teraz zrobię ... chyba na kolanach doczołgam się do lotniska ( no chyba ,że do jakiegoś innego modlińskiego "sanktuarium" typu dom weselny Anna, albo po prostu na środku ul. Kopernika - chyba za słabo znam tą dzielnicę bo nic innego mi do głowy nie przychodzi ) i oddam pokłon... a zaraz potem pod dom jaśnie nam panującego...
i jeszcze drobna uwaga - faktycznie , jeżeli coś się zmienia w NDM to określenie "udało się" jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ przy takim zarządzaniu normą raczej jest " nie da się" wiec można spokojnie stwierdzić np - mimo popełnionych błędów wynikających ze zwykłego nieudacznictwa, wiele miesięcy po wyznaczonym terminie UDAŁO SIĘ uruchomić basen.... itd, itp