BURBUL napisał(a):Zakroczymiak ! No i jak zwykle, sączy się od patriotów, " patriotyczny jad " Co do wiarygodności IPN-u, przypominam historię bandziorów Wałachowskich, których nazwiska mają być umieszczone, na panteonie, na " Łączce " na Powązkach. Jak coś nie " halo " to przeczytaj
http://reportaze-sadowe.wprost.pl/spraw ... -Woli.html
A czytania ze zrozumieniem na lekcjach Polskiego nie było?
Gdzie ja napisałem, że IPN. Napisałem, że dokumenty w IPN
te spisane przez bohaterów pismaka z Ciechanowa, czyli ubowców.
Widzisz różnicę czy nie? Jeśli nie to znaczy, że nie wiesz czym jest IPN.
Co do jadu. Czerwony zawsze będzie zdrajcą, bez względu na to czego Was uczyli
Zaczynając na Berlingu, przez Gomułków, Gierków, Jaruzelskich i ich czerwone dzieci.
Musicie ludzie zrozumieć, że to była wojna, wojna Polskiego Państwa Podziemnego z ZSRS i jego sługusami podającymi się za Polaków. Jeśli w końcu zrozumiecie, że taki jest fakt, zrozumiecie, kto był bandytą (dla mnie UB, KBW, NKWD, MO, PPR, PZPR, SB) a kto walczył o WOLNĄ POLSKĘ.
Na koniec cytaty:
"Amnestia to jest dla złodziej, a my jesteśmy Wojsko Polskie" - Hieronim Dekutowski "Zapora"
"Siedzę z oficerem Gestapo. Oni otrzymują listy, a ja nie. A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę słów Twoją ręką napisanych (...). Ten ból składam u stóp Boga i Polski (...).
Bogu dziękuję za to, że mogę umierać za Jego wiarę świętą, za moją Ojczyznę i za to, że dał mi taką żonę."
Ppłk. Łukasz Ciepliński " Pług " - z grypsu do żony. 1951 r.
"Wojna się nie skończyła ( ... ).
Nigdy nie zgodzimy się na inne życie, jak tylko w całkowicie suwerennym, niepodległym i sprawiedliwie urządzonym Państwie Polskim.
Daję Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa."
Gen. bryg. Leopold Okulicki " Niedźwiadek " - fragment ostatniego rozkazu dla oficerów i żołnierzy Armii Krajowej. 1945 r.
"Pamiętajmy aby zniszczyć chwaty pośród nas, a wtedy przystąpimy do odbudowy Wielkiego domu naszego, którym jest Polska!" - Mieczysław Dziemieszkiewicz "Rój"
Dalszą dyskusję z Państwem nie mającymi pojęcia o czym piszą uważam za zbędną. Ja człowiek który spędził dziesiątki godzin na śledzeniu ubowskich akt i rozmów ze świadkami (odnośnie sprawy (Roja) nie widzę sensu dyskusji z kimś, kto czytuje marnego pisemka, lub "ktoś mu w latach osiemdziesiątych powiedział". Życzę wszystkiego dobrego i powodzenia w zdobywaniu wiedzy historycznej, nie pseudo historycznej. Do widzenia