Dzisiejsza akcja zwiedzania, moim zdaniem wypaliła jak ulał pomimo, małych trudności niektórych osób zodnalezieniem punktu zbiórki (na końcu prostej start-meta PBM).
Osobiście ciesze sie również, że nie było przygotowanych ki9jków na ognisku tylko każdy musiał wykazać się "umiejętnościami z dzieciństwa" w poszukiwaniu odpowiedniego kijka i go naostrzyć co jak obserwowałem niewszystkim się udało w pełni
Szkoda natomiast mojego braku szczęścia w losowaniu upominków :S
Pozdrawiam wszystkich uczestników (przeszło 300 osób) i już odświeżam rowery po zimie i szykuję je na 12 maja