W ubiegłym tygodniu, 20 lutego w szkole w Pomiechówku odbyła się impreza “Festiwal zawodów”. Nasza nowodworska młodzież miała obowiązek uczestniczenia w Festiwalu, bo odbywało się to w ramach zajęć szkolnych z doradztwa zawodowego. Nie mam nic przeciwko samej imprezie, uważam, że to dobry pomysł aby przedstawiać gimnazjalistom różne propozycje zawodów. Ale… z relacji mojego dziecka wiem, że na miejscu prezentowała się tylko jedna szkoła z Pomiechówka, która kształci kucharzy i hotelarzy. Dlaczego organizatorzy imprezy współpracujący, jak się domyślam z nowodworską władzą, nie pomyśleli aby na Festiwalu mogły zaprezentować się inne szkoły powiatowe, kształcące w różnych, równie ciekawych zawodach. Sądzę, że dzieciaki zainteresowane byłyby również tym, jak zostać m.in. inżynierem, lekarzem, informatykiem czy ekonomistą. Czyli wszystkimi innymi zawodami, których zdobycie umożliwiają szkoły średnie z całego powiatu nowodworskiego.
A najbardziej bulwersuje fakt, że za wspomnianą promocję tej jednej, pomiechowskiej szkoły zapłaciły z własnej kieszeni nasze dzieci. Kwota 12 zł. To opłata za transport na wspomnianą imprezę. Nie byłoby całej sprawy, gdyby promująca się gmina Pomiechówek, która zaprasza Nowodworzan, zasponsorowała im dojazd.