Chciałabym serdecznie podziękować nowodworskiej Straży Miejskiej za wczorajszą interwencję przy torach w okolicy cmentarza.
Sytuacja, której byłam świadkiem w trakcie sprzątania nagrobka wręcz mroziła krew w żyłach! Dwóch chłopców w wieku ok 9-11 lat urzadziło sobie zabawę na zakręcie torów, wbiegajac na nie, zostawiając jakis przedmiot i uciekając tuż przed jadącym pociągiem. Gdy jeden z nich o mały włos nie wpadł pod nadjeżdzające pendolino, pojawił się jakiś mężczyzna i pogonił malolatów, niestety wrócili jak tylko ten się oddalił i po jakimś czasie "zabawę" zaczęli od nowa! W momencie, gdy ja próbowałam się dodzwonić na 112 (oddzwonili po kilku minutach), zobaczylam dwa patrole Straży Miejskej nadjeżdzające od ul. Nałęcza i od wiaduktu. Strażnicy zajęli się dzieciakami. Nie wiem, czy to "czujne oko" monitorigu, czy zawiadomiła ich osoba równie jak ja przerażona pomysłowością gówniarzy, mniejsza o to..w każdym bądź razie, jako matka łobuziaków w podobnym wieku, cieszę się, że jest ktoś na kogo można liczyć gdy dzieci fantazja poniesie ☺