Przyznam się, że po raz pierwszy w życiu, znalazłam się na Dniach NDM bardzo blisko sceny i z zainteresowaniem obejrzałam występy niektórych artystów.
Ze szczególnym zainteresowaniem obejrzałam końcówkę występu artystów z NOK-u.
Przez prawie godzinę grał zespół z NDM. Kilku facetów przed czterdziestką i jedna śpiewająca dziewczyna. Fajnie się to oglądało, tym bardziej, że pamiętam tych ludzi jeszcze z czasów licealnych.
Bardzo podobał mi się występ zespołu Way no way - dobra gra zespołu i wokal na poziomie.
Obejrzałam jeszcze początek koncertu Rafała Brzozowskiego, małolaty piszczały, rzucono nawet misia na scenę ale ... tutaj podzielam zdanie Rathera.
P.S. Oczywiście nie byłam na stadionie
. Występy obejrzałam dzięki transmisji bezpośredniej na nowodworskatv. W miarę dobra jakość obrazu. Można było na komputerze wyłączyć dźwięk - mieć sam obraz ( czasami go nie było ). Dźwięk dochodził z reala z kilkusekundowym opóźnieniem, ale to drobiazg.
Ogólnie - dobra robota.
Szkoda tylko, że nie poinformowano wcześniej mieszkańców miasta, że jest taka możliwość oglądania występów artystów na Dniach NDM.