przez rather » 09 Cze 2015, 11:22
przez L21P3 » 09 Cze 2015, 18:34
przez rather » 09 Cze 2015, 19:40
przez rather » 10 Cze 2015, 11:22
przez Japko » 10 Cze 2015, 19:56
przez L21P3 » 10 Cze 2015, 20:36
przez tk28 » 10 Cze 2015, 21:30
przez rather » 11 Cze 2015, 08:50
przez melchizedek » 11 Cze 2015, 13:48
Pyły zatrzymywane przez filtry stanowią ok. 3% pierwotnej masy spalonych śmieci. Jeśli spalarnia jest w miarę nowoczesna, to posiada jeszcze system do oczyszczania spalin (głównie z tlenków kwasowych - SO2, NOx i z HCl). Do strumienia gazów wprowadza się zazwyczaj wapno (w postaci uzależnionej od stosowanej metody). W pyłach gromadzi się najgroźniejsza część toksyn, a im lepszy system filtracji spalin, tym ilość pozostałych pyłów jest większa.
Część toksyn pozostałych ze spalania to metale ciężkie, które zostają uwolnione z odpadów, w których były związane. Odsetek metali w pozostałościach po spaleniu może być znaczny i, nawet po oddzieleniu żelaza (za pomocą elektromagnesu), sięgać kilku procent. Znaczna część tych metali zawarta była w dodatkach do tworzyw sztucznych, co oznacza, że wyrzucone na zwykłe wysypisko (nieizolowane) przechodziłyby do środowiska w tempie rozkładu plastyków, czyli przez kilkaset lat. Jednak po spaleniu odpadów zawarte w nich metale przechodzą w formy znacznie bardziej mobilne, np. chlorków i siarczanów, a wystawione na działanie czynników atmosferycznych (kwaśne deszcze) szybko zostają rozpuszczone i wypłukane. Badania wykazały, że po pewnym czasie 62% zawartego w pyłach kadmu, 30% miedzi i 32% cynku może ulec wypłukaniu.
W chwili obecnej większość firm eksploatujących spalarnie odpadów zdaje już sobie sprawę z zagrożenia, i dla składowania pyłów ze spalarni buduje specjalne składowiska, zatapia je w betonie lub przeprowadza proces zeszklenia. Spalarnia odpadów komunalnych w Wiedniu, uchodząca za najbezpieczniejszą na świecie, składuje najbardziej toksyczną część pozostałości po spalaniu w wyrobiskach solnych poza granicami kraju (tak jakby to były wysokoaktywne odpady promieniotwórcze). Wszystko to podnosi wymiernie koszty spalania, a w dodatku nie rozwiązuje problemu rosnącej "góry" pyłów.
Poza żużlem i pyłami, "produktem" spalania odpadów są ścieki, powstające podczas chłodzenia żużlu z paleniska. Szacuje się, że spalarnia o wielkości 500 t/dzień zużywa rocznie do tego celu około 500 tysięcy m3 wody. Często oczyszczanie spalin odbywa się metodą mokrą, a wtedy dochodzą jeszcze do tego kolejne odpady płynne. Otrzymane w efekcie ścieki zawierają szereg zanieczyszczeń takich jak fenole, cyjanki, fluorki, arsen i metale ciężkie. Może się okazać, że ich stężenia przekraczają dopuszczalne wartości dla ścieków wprowadzanych do urządzeń kanalizacyjnych, co oznacza, że spalarnia powinna zostać wyposażona we własną oczyszczalnię ścieków. Tak było w przypadku spalarni oferowanej przez francuską Compagne Generale de Chauffe. Tak będzie też w przypadku spalarni odpadów toksycznych, gdzie stężenia arsenu, ołowiu, kadmu, miedzi, chromu i niklu oraz suma metali ciężkich przekraczają dopuszczalne wartości.
Dokładna ilość związków chemicznych powstających w procesie spalania odpadów nie jest znana. Dotychczas określono ich liczbę na około tysiąca, jednakże naukowcy uważają, iż jest ich dwu, a nawet trzykrotnie, więcej. Poza wymienionymi wcześniej metalami ciężkimi, do najgroźniejszych należą chlorowane związki organiczne, a szczególnie rodzina dioksyn: polichlorodwubenzodioksyny (PCDDs), polichlorodwubenzofurany (PCDFs), polichlorodwufenyle (PCBs) i polichloronaftaleny (PCNs). Najbardziej toksyczną z nich i także powstającą w procesie spalania odpadów jest 2,3,7,8 tetrachlorodwubenzo-p-dioksyna (TCDD). Jest ona 10.000 razy bardziej trująca niż cyjanek potasowy, a jej połowiczny rozpad w glebie trwa 160 lat. Poprzez swoje zdolności bioakumulacyjne odkłada się w tkance tłuszczowej i migruje w łańcuchu pokarmowym. Przedostając się do organizmu człowieka powoduje m.in. kancerogenność, teratogenność, obniżenie odporności immunologicznej, osłabienia procesów wzrostu, osłabienie zdolności rozrodczych, zaburzenia neurologiczne i hormonalne. Amerykańska Agencja Ochrony środowiska, która prowadzi obecnie intensywne badania nad wpływem dioksyn na organizm człowieka, zamierza zaliczyć związki dioksyn do tzw. grupy A, czyli grupy rozpoznanych związków kancerogennych powodujących nowotwory u ludzi. (Por. Tekst "Dioksyny groźniejsze niż przypuszczano" oparty na najnowszym raporcie EPA.)
W nowszych aktach prawnych dotyczących wielkości dopuszczalnych emisji substancji toksycznych ze spalarni, ilość emitowanych dioksyn ustala się z reguły na poziomie I-TEQ 0.1ng/Nm3. Lecz mimo olbrzymich nakładów finansowych i instalowania coraz bardziej wymyślnych filtrów "wszystko wskazuje na to, że ustalony poziom dopuszczalnej emisji dioksyn [...] będzie musiał być podniesiony (na całym świecie), gdyż w latach najbliższych dojście do takiego poziomu będzie raczej teoretyczne".
przez L21P3 » 11 Cze 2015, 17:33
przez rather » 12 Cze 2015, 12:30
L21P3 napisał(a):To nie może być prawda, słyszałem na własne uszy jak Zastępca Burmistrza Pan Janusz Mikuszewski zaprzeczył tej informacji a było to w Okuninie 28 maja 2015r. na spotkaniu Wspólnoty Gruntowej Okunin. Pytanie o spalarnię zadał Pan Jan Wilczyński z Okunina. Burmistrz zaprzeczył i zaproponował aby zaprosić Prezesa ZEC-u Pana Romana Głosa na potwierdzenie jego słów, że spalarni na pewno nie będzie w Okuninie.
12 czerwca (piątek) godzina 1800, w Okuninie odbędzie się drugie spotkanie wspólnoty z Burmistrzem jako gościem specjalnym, może to być bardzo dobra okazja do ponowienia pytania.
przez L21P3 » 12 Cze 2015, 21:26
przez L21P3 » 13 Cze 2015, 09:33
przez rather » 15 Cze 2015, 22:00
przez ena » 18 Cze 2015, 09:32