Strona 3 z 5

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 06 Sty 2016, 20:27
przez jakotako
Jeśli dobrze pamiętam jeszcze w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych ub.wieku kursy i egzaminy na kat A B C D i chyba E odbywały się w LOK-u przy ul. Sienkiewicza . Jazda Nowy Dwór i okolice

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 06 Sty 2016, 21:12
przez rather
Tylko, że wtedy w każdym mieście zdawało się egzamin lokalnie. A teraz zwalą nam się na głowę kursanci z całej okolicy. I nie chodzi tylko o sam egzamin. Kluczem jest to, że szkoły będą woziły kursantów po tzw. trasach egzaminacyjnych - dla mnie to pomysł na zakorkowanie miasta.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 12 Lip 2016, 10:19
przez Bescon
Odświeżam tamat! Kiedy te prawko w nowiaku?! Jak coś wiecie to piszcie. WORD w nowiaku musi być!!! WORD w nowiaku musi być!!! WORD w nowiaku musi być hej!!!!!

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 12 Lip 2016, 11:22
przez tk28
...ale nie w planowanym miejscu :!: :!: :!: ...ale nie w planowanym miejscu :!: :!: :!: ...ale nie w planowanym miejscu hej :!: :!: :!:

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 12 Lip 2016, 12:20
przez Kalten
Bardzo mocno trzymam kciuki żeby ten WORD u nas nie powstał :evil:

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 16 Lip 2016, 10:47
przez Bescon
Czy ktoś może mi wskazać stronę bądź adres gdzie będę mógł się dowiedzieć o postępach tego projektu lub ich braku? Od tego w znacznym stopniu zależy moja przyszłość, dlatego prosiłbym o pomoc w tej sprawie.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 28 Lip 2016, 10:31
przez Bescon
Życzę ratherowi żeby mu prawko zabrali i musiał od nowa zdawać. Wtedy to info będziemy mieli na bieżąco mówię wam...

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 28 Lip 2016, 13:23
przez tk28
A Tobie zabrali :?: Nie każdy musi mieć prawko, kiedyś mało kto miał, samochodów teraz i tak jest już nadto i nie ma gdzie ich stawiać i co z nimi zrobić. Przez to, że niemal każdy ma prawko to upada komunikacja miejska bo przecież powietrza nie będą wozić. Jak chcesz coś się dowiedzieć na temat nowodworskiego WORD to grzecznie zapytaj tutaj a za jakiś tydzień dostaniesz odpowiedź.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 29 Lip 2016, 07:50
przez k.nowak32
Zgadzam się z kolegą tk28.
W tej chwili w NDM na tysiąc mieszkańców przypada ponad 400 samochodów. Wyobraźcie sobie jak wyglądałyby nasze ulice, gdyby ten współczynnik zwiększył się jeszcze o kilkadziesiąt procent...
Tylko co do komunikacji w naszym mieście się nie zgodzę - ona praktycznie nie istnieje wiec nie ma co upaść. Trzeba ją dopiero stworzyć - nowe przystanki kolejowe, dwie-trzy regularne linie autobusowe i ludzie będą jeździć.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 30 Lip 2016, 07:00
przez adaman1tos
k.nowak32 napisał(a):Zgadzam się z kolegą tk28.
W tej chwili w NDM na tysiąc mieszkańców przypada ponad 400 samochodów. Wyobraźcie sobie jak wyglądałyby nasze ulice, gdyby ten współczynnik zwiększył się jeszcze o kilkadziesiąt procent..

Idac dalej tym tokiem rozumowania lepiej wprowadzic zakaz uzywania samochodow, pozosawic ten przywilej tylko "wybranym"; nastepnie zrobic to samo z przedszkolami, szkolami, szpitalami, mieszkaniami itp. (wszystko dla wybranych). Wtedy bedzie luzno na ulicach, parkingach, beda miejsca dla dzieci w przedszkolach, szkolach, szpitalach itp.
Ludzie obudzcie sie. Ruszcie tylki z Waszej wioski NDM. Pozwiedzajcie troche swiata. Zobaczycie wtedy, ze 400 samochodow na 1000 mieszkancow to tyle co nic w porownaniu do bardziej rozwinietych krajow, a mimo to ludzie tam jakos zyja. Powiedzialbym nawet, ze nie jakos, a o zgrozo na duzo wyzszym poziomu niz u nas. Komunikacja miejska tez ma sie doskonale pomimo tego, ze praktycznie kazdy pelnoletni czlonek rodziny ma swoje auto.
I zeby tego jeszcze bylo malo. O zgrozo! Egzaminy na prawo jazdy najczesciej mozna zdawac lokalnie w malych miejscowosciach blisko miejsca zamieszkania!
Mysle, ze trzeba do nich wyslac ksiedza zeby im wybil z glowy ta lokalnosc, poswiecil ich i nawrocil do naszego postkomunistycznego systemu centralistycznego. Tak towarzysze zdawac egzaminy tylko w stolicy.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 30 Lip 2016, 14:56
przez tk28
A dlaczego w wielu jak to nazwałeś "bardziej rozwiniętych krajach" walczą z natłokiem samochodów wprowadzając wszędzie strefy płatnego parkowania i 30 km/h w obszarze zabudowanym, co ma głównie na celu zniechęcenie do poruszania się własnym autem po mieście :?: Problem natłoku samochodów dotyczy całego świata. Nie wiem gdzieś się nasłuchał i od kogo tych bredni, że w innych krajach jest znacznie lepiej bo chyba sam nigdzie nie byłeś skoro piszesz takie pierdoły. Pojedź np. do Londynu i zobacz co tam się dzieje na tych wszystkich wąskich śródmiejskich ulicach. W Paryżu, Berlinie i w innych europejskich stolicach jest to samo, mało tego, jest jeszcze gorzej jak u nas ale Polska jak najbardziej dąży do tego aby i u nas też było tak "światowo" i... ciasno. Najpierw to musi być wszystko dopracowane, powstać muszą parkingi, wszelkiej maści garaże, a u nas jest zawsze wszystko na wariata bo przecież zawsze można powiedzieć, że jakoś to będzie. Prawda jest taka, że komunikacja miejska i powiatowa zanika z powodu tego, że każdy ma własny samochód i tego nie da się ukryć. Natłok samochodów widać na ulicach naszego miasta bo stoją wzdłuż ulic w miejscach gdzie jeszcze niedawno nikt nie stawiał samochodów. Ja nie chcę mieszkać w nieprzystosowanym do natłoku samochodów mieście gdzie wzdłuż każdej ulicy stoją smrodzące samochody a kierowcy kłócą się o każde miejsce parkingowe. Jeśli nasze władze nie zaczną o tym myśleć to właśnie taka się kroi wizja naszego miasta za kilka lat.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 30 Lip 2016, 17:13
przez k.nowak32
adaman1tos napisał(a):Idac dalej tym tokiem rozumowania lepiej wprowadzic zakaz uzywania samochodow, pozosawic ten przywilej tylko "wybranym"; nastepnie zrobic to samo z przedszkolami, szkolami, szpitalami, mieszkaniami itp. (wszystko dla wybranych). Wtedy bedzie luzno na ulicach, parkingach, beda miejsca dla dzieci w przedszkolach, szkolach, szpitalach itp. Ludzie obudzcie sie. Ruszcie tylki z Waszej wioski NDM. Pozwiedzajcie troche swiata. Zobaczycie wtedy, ze 400 samochodow na 1000 mieszkancow to tyle co nic w porownaniu do bardziej rozwinietych krajow, a mimo to ludzie tam jakos zyja.

Ale zarzucasz mi coś czego nie powiedziałem. Powinna być alternatywa - dobra sprawna komunikacja jest wyznacznikiem krajów/miast rozwiniętych, z tym, że kraje zachodnie stawiają bardziej na transport szynowy - tramwaje w Niemczech są nawet w znacznie mniejszych miastach od NDM.
Samochód nie jest wyznacznikiem rozwoju, to byłoby śmieszne uwzględniając, że na zakup używanego samochodu stać teraz każdego.
I zachęcam Cię do sprawdzenia współczynnika motoryzacji miast Polski i Europy Zachodniej. Niektóre polskie miasta już dawno wyprzedziły Londyn.
http://wyborcza.pl/1,75398,14499702,Pol ... rawie.html
Na koniec 2012 r. w Polsce zarejestrowanych było 18,74 mln samochodów osobowych. Pod względem nasycenia rynku motoryzacyjnego Polska zrównała się już ze wskaźnikami Unii Europejskiej. W grudniu na tysiąc mieszkańców Polski przypadało 486 samochodów, podczas gdy w UE ten wskaźnik wynosi średnio 484 - poinformował GUS na najnowszym raporcie "Transport. Wyniki działalności w 2012 r.".


W tej chwili NDM nie daje mi alternatywy - muszę po mieście poruszać się autem. Gdybym miał wybór w postaci dobrej komunikacji miejskiej chętnie pozostawiłbym auto pod domem. Doświadczenia innych miast tego dowodzą. Nawet przykład mamy u nas - poprawa komunikacji kolejowej do Warszawy spowodowała znaczny ubytek aut na drogach dojazdowych do Warszawy - mieszkańcy NDM chętnie przesiedli się na szybką kolejkę, bo jest wygodniej i szybciej. Dostęp do dobrej komunikacji to dobro społeczne tak samo jak dostęp do opieki medycznej, szkół, czy dróg. Nie jestem za zakazem używania samochodów, lecz za zrównoważonym rozwojem. Bo jeśli miasto pozostanie bez komunikacji miejskiej i nadal będzie przybywać mieszkańców to naprawdę trzeba pomyśleć do budowaniu kolejnych dwupasmówek i robieniu w centrum wielopoziomowych parkingów.

P.S. Co do ośrodka WORDu to osobiście uważam, że na dobre wyjdzie młodym kierowcom jak nauczą się jeździć w Warszawie - nauczą się więcej niż w małym mieście. Zaznaczam, że do WORDu w Warszawie mamy naprawdę blisko - 20 minut jazdy pociągiem czy samochodem.
A jeśli już budować WORD to proponuję rejon Okunina albo Bożej Woli, a nie centrum miasta.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 31 Lip 2016, 08:58
przez adaman1tos
tk28 napisał(a):A dlaczego w wielu jak to nazwałeś "bardziej rozwiniętych krajach" walczą z natłokiem samochodów wprowadzając wszędzie strefy płatnego parkowania i 30 km/h w obszarze zabudowanym, co ma głównie na celu zniechęcenie do poruszania się własnym autem po mieście :?: Problem natłoku samochodów dotyczy całego świata. Nie wiem gdzieś się nasłuchał i od kogo tych bredni, że w innych krajach jest znacznie lepiej bo chyba sam nigdzie nie byłeś skoro piszesz takie pierdoły. Pojedź np. do Londynu i zobacz co tam się dzieje na tych wszystkich wąskich śródmiejskich ulicach. W Paryżu, Berlinie i w innych europejskich stolicach jest to samo, mało tego, jest jeszcze gorzej jak u nas ale Polska jak najbardziej dąży do tego aby i u nas też było tak "światowo" i... ciasno. .

Nie nasluchalem sie tych jak to mowisz "bredni" tylko znam je z autopsji. Tzn. mieszkalem 5 lat w Wielkiej Brytanii. Mialem tez okazje dwkukrotnie przejechac samochodem spora czesc Europy z centralej Polski do centralnej Anglii.
Porownywanie przez Ciebie NDM do Londynu czy innych stolic europejskich to dopiero sa brdenie. Wiem doskonale co sie dzieje na ulicach Londynu. Na szczescie nie mieszkalem w tym ochydnym miescie, ale bylem tam kilka razy. Jazda samochodem to prawdziwy koszmar. W naszej Warszawce jest zreszta niewiele lepiej w godzinach szczytu. Tak sie niestety dzieje we wszystkich duzych miastach. Jest to negatywne zjawisko i zgadzam sie z tym.
Nie zgadzam sie jednak z tym, ze mozliwosc zdawania egzaminu w malych miastach , tak jak ma to miejsce wlasnie w Anglii sprawi, ze nagle wzrosnie liczba samochodow w przeliczeniu na jednego mieszkanca w tych miastach. Ludzie, ktorzy beda chcieli miec prawo jazdy i samochody beda je mieli bez wzgledu na to gdzie beda musieli zdawac egzaminy. Jednak jesli taki egzamin, do ktorego czasem trzeba niestety podchodzic kilkukrotnie mozna zdawac w miejscu zamieszkania to jest to ogromne ulatwienie.
Co do komunikacji publicznej. W angielskich miastach ma sie swietnie pomimo tego, ze praktycznie kazdy dorosly czlonek rodziny ma conajmniej jedno auto. Po prostu komunikacja publiczna jest swietnie zorganizowana i w tym tkwi cala tajemnica jej sukcesu. U nas zas chyba sam widzisz. W takim NDM. Komunikacja miejska niby jest, a tak jakby jej nie bylo. Trasy i godziny kursowania nieprzemyslane. I nie jest to niestety przypadek odosobniony.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 31 Lip 2016, 13:13
przez rather
Piszesz żeby nie porównywać NDM z Londynem a sam posługujesz się przykładem krajów anglosaskich w których egzamin zdaje się u lokalnego policjanta lub wyznaczonego urzędnika. Tylko że tam możesz zdawać praktycznie w każdym małym miasteczku a u nas w kilku na Mazowszu. Otwarcie WORD w NDM spowoduje, że będziemy mieli zalew osób, które na tyle kiepsko jeżdżą, że boją się egzaminu w Warszawie. Ja z kolei boję się kierowców których umiejętności ograniczają się do jeżdżenia po dziurze w której są 3 ulice na krzyż. Jeśli ktoś zdaje egzamin to dostaje prawo jazdy na wszystkie drogi i miasta w Polsce, więc powinien się wykazać się wiedzą i techniką jazdy pozwalającą na zdanie egzaminu także w Warszawie.

Re: Egzaminy na prawo jazdy w NDM

PostWysłany: 31 Lip 2016, 16:15
przez adaman1tos
rather napisał(a):Piszesz żeby nie porównywać NDM z Londynem a sam posługujesz się przykładem krajów anglosaskich w których egzamin zdaje się u lokalnego policjanta lub wyznaczonego urzędnika. Tylko że tam możesz zdawać praktycznie w każdym małym miasteczku a u nas w kilku na Mazowszu. Otwarcie WORD w NDM spowoduje, że będziemy mieli zalew osób, które na tyle kiepsko jeżdżą, że boją się egzaminu w Warszawie. Ja z kolei boję się kierowców których umiejętności ograniczają się do jeżdżenia po dziurze w której są 3 ulice na krzyż. Jeśli ktoś zdaje egzamin to dostaje prawo jazdy na wszystkie drogi i miasta w Polsce, więc powinien się wykazać się wiedzą i techniką jazdy pozwalającą na zdanie egzaminu także w Warszawie.
i
Kiedys w Polsce tez przeprowadzano egazminy w malych miejscowosciach i podobno calkiem dobrze to funkcjonowalo. Bardzo dobrze ten system tez funkcjonuje w innych krajach. Dlatego jestem zwolennikiem takiego systemu. Wszyscy wiedza, ze egzaminy na prawo jazdy w Polsce to po prostu paranoja i zrodlo wielkiej korupcji. Skoro u nas zle to funcjonuje to warto byloby wziac przyklad z krajow, w ktorych to dobrze funcjonuje.
Dalem przyklad krajow anglosaskich bo tk 28 stwierdzil, ze naczytalem sie bredni i pewnie sam nigdzie nie bylem i nic nie widzialem. W mojej odpowiedzi do tk 28 staralem sie pokazac, ze nie naczytalem sie tych "bredni" tylko ich doswiadczylem osobiscie. No ale jest to juz napisane w mojej odpowiedzi do tk28, a chyba potrafisz czytac Rather?