Celowa dewastacja Klubu Garnizonowego(GKO)w Twierdzy Modlin?

[ena]

Rafał, cieszę się, że Twoje Stowarzyszenie chce zająć się sprawą niszczejącego, historycznego obiektu. Ale jest to za mała „siła”. Wierz mi znam takie sprawy z autopsji. Sam piszesz, że obiekt należy do AMW i w tej chwili w żaden sposób, my mieszkańcy, dla których jest on ważny, nie mamy wpływu na to co się z nim stanie w przyszłości. Należy zatem, jak pisałam już na priwate do KaloNDM, zewrzeć siły, żeby osiągnąć sukces. Dlatego apeluję do wszystkich Stowarzyszeń i innych organizacji pozarządowych Powiatu Nowodworskiego, które chcą zachować relikty historii na naszym terenie, aby zjednoczyły się i podjęły walkę o to, żeby na początek obiekt ten zmienił właściciela, a następnie we współpracy z nowym właścicielem (mam tu na myśli miasto Nowy Dwór Mazowiecki, bo talk moim zdaniem będzie najlepiej) wyremontować go, aby służył naszym i nie tylko naszym dzieciom, jako żywy eksponat naszej niedawnej historii. W związku z tym proponuję spotkanie przedstawicieli tych organizacji, które chcą w tym uczestniczyć. Należy taki apel zamieścić na facebooku, w ślad za filmem, który już tam istnieje. Należy zwrócić się do wszystkich decydentów pismem, a podpisy powinni złożyć wszystkie organizacje, które zechcą uczestniczyć w tym „pospolitym ruszeniu”. Trzeba zwrócić się do telewizji, nie tylko publicznych, o patronat medialny nad tą sprawą i aby zamieściły film zrealizowany przez KaloNDM, przy współpracy z naszym radnym M. Kostrzewskim (chwała im za ten trud). Wiem skąd inąd z autopsji, że takie działania przynoszą pozytywne skutki. Kiedy przedstawiciele organizacji sporządzą odpowiednie pismo, kierowane do decydentów, również należy umieścić je na facebooku, z linkami do decydentów i z apelem do wszystkich, którzy w jakiś sposób są związani z przedmiotowym obiektem, lub Powiatem Nowodworskim, a losy zawiodły ich do innych części Polski lub świata, żeby podpisywali się pod pismem i kierowali je do adresatów. Być może inni (mam tu na myśli przedstawicieli organizacji pozarządowych) mieliby inne, skuteczne pomysły i dlatego potrzebne jest spotkanie. Dlatego proponuję lokal naszego Stowarzyszenia, ale jeśli uznacie inne miejsce, dostosuję się do niego.
Piszesz: „Naturalnie Nowy Dwór nie dysponuje środkami na generalny remont, ale na zabezpieczenie przed dalszà dewastacją pewnie już tak .”
Otóż zapewniam Cię, że jest do skorzystania program, do którego wnioski składać można w 2013 i 2014 roku.
Oto on:
Dziedzictwo kulturowe
Program: Konserwacja i rewitalizacja dziedzictwa kulturowego

Celem programu jest ochrona, zachowanie i udostępnianie dziedzictwa kulturowego dla przyszłych pokoleń.

Rodzaje projektów możliwych do dofinansowania:
rewitalizacja, konserwacja, renowacja i adaptacja na cele kulturalne historycznych obiektów i zespołów zabytkowych wraz z otoczeniem (zakup wyposażenia może stanowić integralną część projektu)
budowa, rozbudowa, remonty i przebudowa instytucji kultury (zakup wyposażenia może stanowić integralną część projektu).
konserwacja zabytków ruchomych oraz zabytkowych księgozbiorów, zbiorów piśmienniczych, archiwaliów i zbiorów audiowizualnych, w tym filmowych
rozwój zasobów cyfrowych w dziedzinie kultury, w tym: digitalizacja zabytków ruchomych oraz zabytkowych księgozbiorów, zbiorów piśmienniczych, archiwaliów i zbiorów audio, audiowizualnych i filmowych oraz tworzenie wirtualnych instytucji kultury.
Uprawnieni beneficjenci:

Państwowe i samorządowe instytucje kultury, publiczne szkoły artystyczne i uczelnie artystyczne, archiwa państwowe, jednostki samorządu terytorialnego i ich związki, kościoły i związki wyznaniowe, organizacje pozarządowe ze sfery kultury.

Poziom dofinansowania wynosi maksymalnie do 85% kosztów kwalifikowanych.

Wartość dofinansowania projektu: od 1 mln. do 8 mln. euro
Istnieje również firma, która profesjonalnie zajmuje się załatwianiem spraw związanych z ubieganiem się o te pieniądze.
Jak widzisz, projekt ten jest dostosowany do naszej sytuacji, ale gdyby udało nam się, żeby obiekt przeszedł w ręce miasta, a nawet wcześniej, musiałaby być sporządzona umowa między organizacjami pozarządowymi i władzami miasta, zapewniająca organizacjom wpływ na remont obiektu, tak, żeby pieniądze faktycznie zostały wydane na ten cel.
Proszę zatem o współdziałanie, bo jak film pokazuje jest to ostatni moment za ratowanie tego zabytku.

[KaloNDM]

KaloNDM - na wstępie wielkie dzięki za ten film. Muszę powiedzieć szczerze, ze nie miałem pojęcia o katastrofalnym stanie w jakim znajduje się klub. Stowarzyszenie Rozwoju Twierdzy Modlin planuje podjąć próbę walki o ten wspaniały obiekt. Czy w związku z powyższym podczas rozmów oraz przy wysyłaniu rożnych pism możemy podejrzeń się Twoim filmem?

Dziękuję.
Film nie obrazuje w pełni tego, co dzieje się w rozpadającym GKO.
Projekt miał być "uderzeniem pięścią w stół", krótki ale poruszający wyobraźnię widza.
Mogę napisać, że cel został osiągnięty.

Rafale.
Oczywiście, że możecie wykorzystać ten film, po to był zrobiony.
Napiszę więcej. Członkowie Twojego stowarzyszenie powinni zobaczyć na własne oczy dewastację tego budynku.
Będziecie w szoku. Wnętrze budynku jest ogołocone ze wszystkiego. Praktycznie pozostały tylko carskie żyrandole.
Jestem pewien, że strych przeczesują "poszukiwacze skarbów".
Na strychu, w miejscach gdzie jest sucho, są zerwane deski. Ktoś pod nimi czegoś szukał.

apeluję do wszystkich Stowarzyszeń i innych organizacji pozarządowych Powiatu Nowodworskiego, które chcą zachować relikty historii na naszym terenie, aby zjednoczyły się i podjęły walkę o to, żeby na początek obiekt ten zmienił właściciela, a następnie we współpracy z nowym właścicielem (mam tu na myśli miasto Nowy Dwór Mazowiecki, bo talk moim zdaniem będzie najlepiej) wyremontować go, aby służył naszym i nie tylko naszym dzieciom, jako żywy eksponat naszej niedawnej historii. W związku z tym proponuję spotkanie przedstawicieli tych organizacji, które chcą w tym uczestniczyć.

Plan wielki i szczytny Ena... ale...
Co do dfinansowania, to kiepsko widzę tą dotację unijną... Mamy zewrzeć szyki, aby pieniądze zostały przekazane Kowalskiemu?
(piszesz, że najlepiej jakby miasto przejęło budynek)

Na stronie http://www.ndth.pl jest podany e-mail, może spróbujesz się skontaktować z zarządem?

P.S.

Odpisałem do Ciebie na priv.

[ena]

Tak, napisałam, że najlepiej przekazać obiekt miastu, bo, mam nadzieję, że zauważyłeś, że dotacja dotyczy 85% całej wartości potrzebnej do remontu. 25% musi być wkładu własnego. Kto, oprócz miasta dysponuje takimi pieniędzmi. Poza tym, aby wystąpić o dotacje trzeba przeprowadzić pewną procedurę, a właśnie miasto ma ludzi do tego przygotowanych. Również żadna organizacja pozarządowa, nawet największa nie ma takiej mocy, aby przejąć obiekt z terenem na własność, a później nim administrować. Nie ma co się obawiać, że pieniądze się rozejdą na inne cele, właśnie dlatego, że będą dotowane z UE. Burmistrz wie doskonale, że gdyby tak się stało, musiałby oddawać całość. Obawiam się nawet, że nie za bardzo będzie palił się do remontu, bo dla niego to tylko problem. I właśnie w tym momencie dużo zależy od takich, jak Ty i organizacji pozarządowych, aby go do tego „namówić”. Można też zabezpieczyć się sugerując decydentom, których należy „namówić” do przekazania zabytkowego obiektu miastu, aby w umowa przekazania była warunkowa na okres np. 3 lat, z zakazem sprzedaży, a po tym okresie obiekt wraz z terenem wraca do WAM. Przy takich zapisach, moim zdaniem niczego nie trzeba się obawiać, bo w najgorszym razie będzie to, co i tak będzie, kiedy nikt nie zadziała, czyli ruina całkowita, a teren sprzedany. Na działania ów oficjalnych, bez działania z terenu nie masz co liczyć. Nikt nie zareaguje, dopóki go nie wyciągniesz z „do tablicy”. Znam to z autopsji.
KaloNDM, napisałeś: „Projekt miał być "uderzeniem pięścią w stół", krótki ale poruszający wyobraźnię widza.
Mogę napisać, że cel został osiągnięty.”
Zdziwił mnie ten zapis, bo widać z tego, że źle oceniałam Twoje intencje i w takim razie wycofuję się ze wszystkiego, co napisałam wcześniej. Będę miała więcej czasu na inne zadania.

[KaloNDM]

Zdziwił mnie ten zapis, bo widać z tego, że źle oceniałam Twoje intencje i w takim razie wycofuję się ze wszystkiego, co napisałam wcześniej. Będę miała więcej czasu na inne zadania.

To widocznie źle oceniłaś... Ten film jest dla wszystkich, a nie tylko dla miłośników historii.
Chodziło mi o to, żeby wzbudzić w widzach omocje, które spowodują pospolite ruszenie.
Pisałem Tobie na priv... powtórzę:
Skontaktuj się z zarządem NTH : http://www.ndth.pl/kontakt/ ponieważ KaloNDM nie jest powiązany z tym stowarzyszeniem.
Ale nie... najlepiej...
Źle zrozumieć i wycofać się

[andrzej1974]

Trzeba się było się nie kłócić z NTH...

[KaloNDM]

@andrzej1974, nie rozumiem... kto się kłócił z NTH?

[mamaka]

W kwestii wyjaśnienia - program o jakim pisze ena rusza w II lub III kwartale br.
Środki wydatkować można najpóźniej do 30.04.2016r.

Dofinansowanie jest na poziomie 85%, ale udzielane są granty o minimalnej wysokości 1 mln EURO. Inwestycja musi kosztować prawie 5 mln zł, żeby się starać o wsparcie.

Kwestia wątpliwa to przekazywanie sobie wyremontowanego mienia o czym pisze ena: "Można też zabezpieczyć się sugerując decydentom, których należy „namówić” do przekazania zabytkowego obiektu miastu, aby w umowa przekazania była warunkowa na okres np. 3 lat, z zakazem sprzedaży, a po tym okresie obiekt wraz z terenem wraca do WAM".
Są obwarowania w programach, które takie rzeczy ograniczają lub w wielu przypadkach wogóle wykluczają.

Jaki zakres prac jest potrzebny do wykonania i ile będą one kosztowały - trudno jest szacować, dodatkowo muszą być na etapie przygotowawczym zatwierdzone przez WKZ.

W budżecie NDM znalazłam pozycję o wartości zbliżonej -
Rewitalizacja zespołu zabytkowych budynków carskich z przełomu XIX i XX w. zlokalizowanych w Modlinie Twierdzy (projektowanie i realizacja w latach: 2011-2016) - wartość 4 065 570,12 zł.

A dla porównania - "Zaprojektowanie i rozbudowa Szkoły Podstawowej Nr 7 wraz z salą Gimnastyczną (projektowanie i realizacja w latach 2008-2015)" - 27 340 368 zł.

[ena]

Mamaka napisała: „Kwestia wątpliwa to przekazywanie sobie wyremontowanego mienia o czym pisze ena: "Można też zabezpieczyć się sugerując decydentom, których należy „namówić” do przekazania zabytkowego obiektu miastu, aby w umowa przekazania była warunkowa na okres np. 3 lat, z zakazem sprzedaży, a po tym okresie obiekt wraz z terenem wraca do WAM".
Pisałam to w odpowiedzi na krytykę KaloNDM, który zarzucał mi: „Co do dfinansowania, to kiepsko widzę tą dotację unijną... Mamy zewrzeć szyki, aby pieniądze zostały przekazane Kowalskiemu?
(piszesz, że najlepiej jakby miasto przejęło budynek)”
Wobec takiego sceptycyzmu i podejrzeniu, że burmistrz nie spełni oczekiwań, napisałam o pewnym zabezpieczeniu, aby nie było zakusów do sprzedaży, zamiast remontu, że gdyby tak się stało i zabytek nie zostałby wyremontowany przez okres 3 lat, wraz z terenem zostanie oddany do WAM. Nie dodałam, jednak (przepraszam za brak precyzji), że jeśli Miasto go wyremontuje, zostanie on w posiadaniu Nowego Dworu Mazowieckiego.

[KaloNDM]

Pisałam to w odpowiedzi na krytykę KaloNDM, który zarzucał mi: „Co do dfinansowania, to kiepsko widzę tą dotację unijną... Mamy zewrzeć szyki, aby pieniądze zostały przekazane Kowalskiemu?
(piszesz, że najlepiej jakby miasto przejęło budynek)”

@ena
To była według Ciebie krytyka Twojej osoby i zarzucanie Tobie czegokolwiek?
Dziwne te dzisiejsze czasy... podejrzenia, nieufność, wichrzycielstwo i obrażanie się bez powodu..

[ena]

Nie KaloNDM, ja się nie obraziłam. W swoim życiu miałam o wiele poważniejsze powody, żeby się obrażać i też tego nie robiłam, bo wiedziałam, że jeśli mam doprowadzić sprawę do szczęśliwego końca, to muszę swój honor „wsadzić” do kieszeni. Próbowałam tylko Cię przekonać, że nie masz racji, kiedy jesteś tak sceptyczny, bo można zapobiec wszelkim próbom sprzedaży, a nie remontu przekazanego obiektu. Jednak ręce mi opadły, kiedy przeczytałam: „Mogę napisać, że cel został osiągnięty.”
Dla mnie, po obejrzeniu Twojego filmu, celem stało się doprowadzenie do remontu, aby nie stracić „kawałka naszej historii”. To, natomiast, co napisałeś, dało mi wyobrażenie, że Twoim celem była tylko „rewelacja”, w jakim stanie znajduje się zabytek. Faktycznie, dałeś nam obraz, który przytłacza, który rodzi pytania, kto jest za to odpowiedzialny? I co z tego? Jeśli nikt się teraz nie ruszy, a właściwie jeśli my się teraz nie ruszymy, to będziemy tak samo winni zniszczeniu, jak ci, którzy do tej pory nie ruszyli palcem, a także ci, którzy dodatkowo ten zabytek okradli. Tylko, że, jak dotąd nikt nie odpisał na mój apel. Jedynie Mamaka potwierdziła możliwość skorzystania z dotacji. A przecież, żeby osiągnąć sukces potrzeba nie jednego Stowarzyszenia. Trzeba zjednoczenia sił. I kiedy jeszcze czytam, że człowiek, któremu, słusznie mi się wydawało, najbardziej zależy na historii naszego terenu „odtrambia”, że właśnie „cel został osiągnięty”, zanim cokolwiek, poza udokumentowaniem zniszczeń, się zadziało, troszkę się zdenerwowałam. Ale po pewnym czasie przypomniałam sobie porzekadło, że „głową muru nie przebijesz” i to co napisał wieszcz: „mierz siły na zamiary, a nie zamiar według sił” i pomyślałam, że taka sytuacja, jak z Klubem Oficerskim w Twierdzy Modlin, czyli niszczenie czegoś, bez budowania czegoś innego, w zamian, to oznaka naszych czasów, i nie uda się jednemu Stowarzyszeniu, a nawet jednej osobie zmienić rzeczywistości. Wielka szkoda!

[KaloNDM]

Próbowałam tylko Cię przekonać, że nie masz racji, kiedy jesteś tak sceptyczny, bo można zapobiec wszelkim próbom sprzedaży, a nie remontu przekazanego obiektu.

Jestem sceptyczny tylko dlatego ponieważ od lat obserwuję działania rady miasta, burmistrza Kowalskiego i ich świadome niszczenie historii miasta Nowy Dwór Mazowiecki.
Po prostu nie wierzę w to, że miastu kiedykolwiek zależało na kupieniu GKO.

Jednak ręce mi opadły, kiedy przeczytałam: „Mogę napisać, że cel został osiągnięty.”
Dla mnie, po obejrzeniu Twojego filmu, celem stało się doprowadzenie do remontu, aby nie stracić „kawałka naszej historii”. To, natomiast, co napisałeś, dało mi wyobrażenie, że Twoim celem była tylko „rewelacja”, w jakim stanie znajduje się zabytek.

Cały czas źle rozumiesz lub nie przeczytałaś tego, co napisałem wcześniej:

Chodziło mi o to, żeby wzbudzić w widzach omocje, które spowodują pospolite ruszenie.

Może przetłumaczę Twoimi słowami:

A przecież, żeby osiągnąć sukces potrzeba nie jednego Stowarzyszenia. Trzeba zjednoczenia sił.

I o to właśnie mi chodziło.

I co z tego? Jeśli nikt się teraz nie ruszy, a właściwie jeśli my się teraz nie ruszymy, to będziemy tak samo winni zniszczeniu, jak ci, którzy do tej pory nie ruszyli palcem, a także ci, którzy dodatkowo ten zabytek okradli. Tylko, że, jak dotąd nikt nie odpisał na mój apel.

Ena. Na Twój apel odpowiedziałem też i ja. Według mnie, forum, to nie miejsce na skrzykiwanie się do działania.
Z tego co wiem, SRTM, GRH Kampinos, zaangażowały się w akcję, rozsyłając różnego rodzaju pisma i meile, dołączając mój film.
KaloNDM nie działa w żadnym stowarzyszeniu ponieważ co niektórzy uważają mnie za kontrowersyjnego, mogącego popsuć wizerunek oraz zaufanie władz miasta
Owszem, społecznie współpracuję i pomagam w różnych akcjach i na tym moja rola się kończy.

Dlatego uważam, że powinnaś osobiście skontaktować się z zarządami: NTH, SRTM i GRH Kampinos.
Po co informować o działaniach na forum, dając "nowodworskim talibom" możliwość wykonania ruchu blokującego

[rather]

Może jednak lepiej nie siać paniki, bo w listopadzie MWKZ wpisał klub do rejestru zabytków, a ponadto twierdzi, że budynek "Prezentuje walory artystyczne i naukowe. Stanowi integralny element historycznej tkanki zabudowy Twierdzy Modlin o ponadregionalnej wartości zabytkowej. Zachował oryginalny wystrój i historyczne wyposażenie wnętrz (stolarka okienna i drzwiowa, posadzki ceramiczne, balustrady, reprezentacyjna klatka schodowa, żyrandole), charakteryzujące się kunsztem wykonania. Należy podkreślić fakt, iż układ pomieszczeń uległ jedynie nieznacznym przekształceniom oraz to, że sprawność zachował system ogrzewania parowego – rozwiązanie, które nie było stosowane na szeroką skalę." http://www.mwkz.pl/archiwum-aktualnosci ... -rejestrze.

Więc zdaniem MWKZ chyba z tym stanem technicznym nie jest tak źle