przez Waldemar Gajewski » 12 Wrz 2015, 11:05
Biznesmen wspaniałomyślnie zrezygnował ze spalania u nas śmieci, będzie przerabiał instalacje na odpady z różnych kopalń. Odpady zawierają kilka procent węgla, a jest ich w skali roku 40 milionów ton tylko w polskich kopalniach. Odpady kopalniane wymagają więc szybkiego rozwiązania. Zmuszają do tego rygorystyczne wymogi ochrony środowiska. Należy je jednak wykorzystywać w sposób bezpieczny dla środowiska i zgodnie z ustawą o odpadach. Ponadto emitują tlenek węgla i nie tylko. Wykorzystuje się je w większości w robotach drogowych. Obecnie odpady nazywa się niskokalorycznym paliwem węglowym. Jest to bardzo podłe paliwo i wymaga doboru odpowiednego kotła, ponieważ będą kłopoty np. ze smołą. Miejmy nadzieje, że nie przyjdzie do nas mroźna zima.
Strona (ZEC) jest bardzo zainteresowana dobrą wolą biznesmena. Biznesmen natomiast stwierdził, że nowa instalacja spalająca wg. niego niskokaloryczne paliwo węglowe (czyt. ostatni sort z kopalni, w Rudzie Śląskiej produkują to paliwo z eksploatacji osadników) przyczyni się do znacznego zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza przez ZEC. Nawet kabaret by tego nie wymyślił. Jak wiadomo ZEC dopóki nie poznał biznesmena stał na straży wysokiej jakości paliw w produkcji ciepła, uruchomił nawet w tym celu LABORATORIUM.
Wiadomo nam, że bylejakość jest już u nas wszędzie, ale o niegospodarność nikt jeszcze nie posądzał ciepłowni. Pytamy więc do czego potrzebne ciepłowni będzie np. Laboratorium (strażnik jakości). Dlaczego toleruje niekompetencje biznesmena, ponieważ współpraca z jego przerobioną instalacją nie ograniczy emisji CO2, oraz do czego będzie potrzebna ciepłowni odkupiona nawet nie wiadomo za ile Kotłownia 1, w której to jak zapewnił biznesmen instalacja zabezpieczona będzie przed emisją pyłów itp. tz. workami od odkurzacza (bardzo praktyczne). Natomiast straszenie odszkodowaniem za nietrafioną inwestycje, to czyste kpiny. Pytamy również kto zarządza ryzykiem w tej spółce, gdzie etyczny biznes, gdzie wymagane prawnie konsultacje społeczne. Jak widać tz. inwestor oczekiwał będzie po podpisaniu listu intencyjnego na porozumienie, następnie na korzystną zmianę decyzji środowiskowej. Niestety takie zmiany decyzji środowiskowej w naszej gminie, były już dokonywane. Środowisko naturalne w naszej gminie to nie guma od majtek. Panie Burmistrzu (w 3 osobach) nie idź pan dalej tą droga, ponieważ jest dziurawa i bardzo wyboista. Nowodworskie społeczeństwo nie może być ciągle pomijane. Nadszedł czas, żeby liczyć się z jej zdaniem. Na koniec pytamy kto będzie miał odwagę zatwierdzić takie porozumienie, oraz ile straci na tej współpracy budżet ciepłowni i budżet miasta.