Ubyło mieszkańców Nowego Dworu Mazowieckiego

[k.nowak32]

Nie wiem jak komisje wyborcze określają liczbę mieszkańców. Ja uważam, że najbardziej wiarygodne są dane GUS.
http://demografia.stat.gov.pl/bazademografia/
Dane archiwalne:
30.11.2010 - 27 533 mieszkańców
31.12.2011- 28 223 mieszkańców

Dane tegoroczne:
31.03.2014 - 28 329 mieszkańców
31.06.2014 - 28 361 mieszkańców

Tempo wzrostu w tym roku nie powala, ale cieszy fakt utrzymywania się niewielkiego stałego stabilnego wzrostu od kilku lat. W przeciwieństwie to wielu miast, których liczba ludności drastycznie spada. Np. Ciechanów, Płock.

Dotyczy to zameldowanych na stałe. Niestety z zameldowanymi na pobyt czasowy, albo z zamieszkałymi jest bardzo duży problem z wiarygodnymi danymi.

Oczywiście tempo powinno być szybsze, jednak potrzebne byłoby uwolnienie większych terenów pod nowe osiedla z przygotowaną infrastrukturą, z dobrą komunikacją z centrum, Wspólny Bilet. U mnie w pracy kilka osób szukało miejsca zamieszkania pod Warszawą, ale czynnikiem decydującym był dla nich zasięg Wspólnego Biletu. Czas dojazdu owszem, ale brak takiej wygody jak Wspólny Bilet przekreśla NDM.
P.S. Wiem, że się trochę powtarzam;)

[rather]

Tereny pod zabudowę nie rozwiążą problemu. Mieszkań powstaje coraz więcej, ale mieszkańców nie przybywa w tym samym tempie. Moim zdaniem dlatego, że miasto nie rozbudowuje infrastruktury właśnie - szkół, przedszkoli i żłobków, nie stymuluje rozwoju drobnej przedsiębiorczości, nie dba nawet o takie rzeczy jak wygląd miasta i ogólne wrażenie jakie się ma wjeżdżając do Nowego Dworu. O tak prozaicznych rzeczach jak miejsca parkingowe, ścieżki rowerowe, równe chodniki czy drogi bez dziur nawet nie wspomnę.

[k.nowak32]

Infrastruktura o której piszesz jest niezbędna. Ale co do mieszkań to w ciągu ostatnich 2-3 lat powstawało najwięcej. Teraz kończą się budowy osiedli: Słoneczne i bloki przy Mrówce (w przyszłym roku będą raczej dokończone). Dębowy Park - developer sprzedał mieszkania ale brak mu kasy i ekip aby je wykończyć, budowa się ślimaczy. Tymczasem, żeby ruszyły budowy potrzeba czasu. Wydaje się, że po 2015 pozostanie tylko firma od Dębowych Parków;) Może to dobra strategia inwestora, że przeczeka inne inwestycje;) I znów będzie mógł windować ceny, które obecnie wróciły do odrobinę bardziej ludzkich poziomów.
Ale na miejscu inwestora, który chciałby rozpocząć budowę osiedla bloków to nie widzę już w NDM uzbrojonych terenów, gdzie mógłbym lokalizować inwestycję. Jest mnóstwo terenów pod budownictwo segmentowe, ale nie pod wielorodzinne bloki:/ Segmenty za to w naszym mieście, np. te pod lasem Dębinka, zupełnie się nie sprzedają. Jak kogoś stać na dom, to woli chyba pobudować się za miastem, na oddzielnej działce.